Ochotnicy szkolą się na strażaków

Agnieszka Kaliszczak ma 27 lat, na co dzień pracuje jako recepcjonistka w jednym z ośrodków wczasowych Szklarskiej Porębie. Decydując się na kurs chciała nie tylko pomagać innym, ale swoją postawą udowodnić, że elegancko ubrana i wbrew pozorom delikatna kobieta potrafi równie pomyślnie co mężczyźna wybrnąć z wielu sytuacji. Służba w straży to dla niej szansa na rozwinięcie umiejętności, które do tej pory w niej drzemały.

- Namówiła mnie do tego koleżanka, która od lat działa w straży, bierze udział w licznych szkoleniach i to w jaki sposób o tym opowiadała skłoniło mnie do podjęcia takiej decyzji. Dodatkowym bodźcem był także mój brat, który podobnie jak koleżanka, działa w OSP - przekonywała Agnieszka Kaliszczak z OSP Wojcieszyce.

Pani Agnieszka nie jest jedyną kobietą w trwającym jeszcze przez co najmniej najbliższe dwa tygodnie kursie. Żadna z nich jednak nie może liczyć na taryfę ulgową.

- I to mi się właśnie podoba, że jestem traktowana na równi z pozostałymi, dzięki czemu mogę udowodnić, że my kobiety potrafimy być równie silne co mężczyźni – dodaje Agnieszka Kaliszczak.

W szkoleniu, które uprawnia do czynnego uczestniczenia w akcjach po pozytywnie zdanym egzaminie biorą udział przedstawiciele kilku okolicznych jednostek OSP m.in. z Sobieszowa, Raszyc, Starej Kamienicy, Janowic Wielkich czy Podgórzyna. Nabywanie wiedzy i umiejętności rozpoczęli od zajęć z wiedzy na temat bezpieczeństwa i higieny pracy, taktyk gaszenia pożarów, technik wykorzystywanych przy działaniach ratowniczo-gaśniczych. Kurs obejmuje też szkolenie z pierwszej pomocy oraz działań przeciwpowodziowych.

Dla większości osób udział w szkoleniu to pierwsza tego typu szansa na kontakt z prawdziwą pracą strażaka i okazja do bliższego poznania charakteru wykonywanego zawodu.

- Strażak powinien wykazać się różnorakimi umiejętnościami, nie tylko sprawnością fizyczną, ale również zdolnością poruszania się po omacku, rozwijania węży strażackich, odpornością psychiczną, a nawet cierpliwością, zwłaszcza wtedy, kiedy przyglądające się akcji osoby trzecie, bezmyślnie komentują ich działania - mówił na gorąco w czasie ćwiczeń, 37 letni Leszek Pankiewicz z OSP Podgórzyn.

Prowadzący szkolenie kpt. Piotr Dubiel wysoko ocenia poziom wykonywanych przez ochotników zadań.

- Liczę na 100% zdawalność egzaminu, który zakończy kurs – mówi kpt. Piotr Dubiel z Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego KM PSP w Jeleniej Górze.

Jak nas zapewniał te kilka tygodni zajęć to dopiero początek długiej drogi doskonalenia tego zawodu i elementarna wiedza potrzebna w trakcie akcji. Przed nimi jeszcze wiele szkoleń, nadzieja w doświadczonych naczelnikach jednostek, którzy zorganizują im odpowiednie kursy.

ZOBACZ ZDJĘCIA