To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Ocalili cmentarz od zapomnienia

Fot. ROB

Mieszkańcy Goduszyna przez kilka godzin sprzątali dzisiaj zaniedbany cmentarz ewangelicki. - To miejsce pamięci o tych, którzy tu żyli i mieszkali, nie można go tak zostawić – tłumaczyli.

 

- Wcześniej przeprowadziliśmy tu wycinkę, dzisiaj docinamy drzewa i sprzątamy teren tak, by prowadzić dalsze prace nad odrestaurowaniem tego miejsca – mówi Robert Obaz, prezes Stowarzyszenia Goduszyn.

 

Do akcji włączyło się kilkudziesięciu mieszkańców. Niektórzy prowadzili wycinkę, inni sprzątali śmieci, znosili gałęzie do wypalenia. - Zawsze pomagamy, jak coś się dzieje – podkreśla Edward Misiura, który mieszka w sąsiedztwie byłego cmentarza.

Cmentarz był w opłakanym stanie. Jeszcze niedawno mogiły były porośnięte chaszczami i samosiejkami. Wielu mieszkańców nawet nie wiedziało, że jest to miejsce pochówku.

 

- Docelowo będzie tu alejka obsadzona drzewami a wokół zostanie zasiana trawa – mówi Obaz. - Mamy nadzieję, że stanie się on elementem wartym odwiedzenia. Planujemy wytyczyć szlak turystyczny, który będzie zaczynał się w Cieplicach a kończył na Perle Zachodu. Będzie prowadził tuż przy cmentarzu do punktu widokowego, znajdującego się nieopodal. To idealna propozycja na niedzielną wycieczkę dla osób uprawiających nordic walking.

 

Członkowie stowarzyszenia starają się też dowiedzieć, kto był tam pochowany. Wiadomo, że było kilka osób zamożnych.

- Prawdopodobnie spoczywa tu właściciel byłej Celwiskozy – mówi Robert Obaz. - Tutaj musieli być chowani bogaci ludzie. Świadczy o tym fakt, że mieli kaplice. Były tu cztery kaplice, w tym jedna cmentarna. Ci, którzy tu przybyli po wojnie pamiętają, że była w pełni wyposażona we wszystkie elementy potrzebne do obrzędu pochówku.

Kaplice pamięta także Edward Misiura. - Trochę poniżej była szkoła. Mam takie zdjęcie z czasów szkolnych, gdzie w tle widać te kaplice – mówi.

 

Na razie mieszkańcom udało się odnaleźć jedną płytę nagrobkową. - Będziemy starali się szukać następnych – mówi Obaz.

Próbują też dotrzeć do autochtonów. - Mamy informację o tym, kto tutaj mieszkał, we współpracy ze Stowarzyszeniem Wojcieszyce udało nam się pozyskać adresy ich rodzin – mówi Robert Obaz. - nie kontaktowaliśmy się jeszcze z nimi.

 

Dlaczego? - Jeszcze parę lat temu tutaj ktoś przyjeżdżał, zapalał znicze - mówi. - Był tu obraz nędzy i rozpaczy. Jak napiszemy to chcemy od razu pokazać, że teraz jest inaczej, że coś zrobiliśmy

IMG_2184.JPG
IMG_2186.JPG
IMG_2188.JPG
IMG_2190.JPG
IMG_2195.JPG
IMG_2203.JPG
IMG_2205.JPG
IMG_2217.JPG
IMG_2224.JPG
IMG_2234.JPG
IMG_2237.JPG
IMG_2240.JPG
IMG_2256.JPG
IMG_2260.JPG
IMG_2265.JPG
IMG_2267.JPG
IMG_2273.JPG
IMG_2276.JPG
IMG_2277.JPG
IMG_2280.JPG
IMG_2287.JPG

Komentarze (18)

Piękne, godne podziwu zachowanie!
Jak wygram kilka milionów to z pewnością przeprowadzę się do Goduszyna, bo tam panuje przyjazna aura...

To miłe i godne naśladowania. Brawo !

Uszanowanko dla Pauliny E. za pracę społeczną. Pracujesz z dużym zaangażowaniem. Pozdr.
Ja oddałam głos sms na p. Obaza. Nie znamy się. Mimo to pozdr.

brawo, czy to ta sama fundacja, która ocaliła cmentarz w szklarskiej i michałowicach, z taką blondynką na czele? świetnie pracują!

a ja jestem ciekawy kto i komu podprowadził te papierowe worki bo gdzieś u kolegi bambra je widziałem chyba pan MM tam pracuje??????????

szukacz jak byś był łaskaw daj link gdzie można popatrzeć na te stare foty pozdrawiam

dziekuje

Uprzedzając ew. "dziwne" uwagi to http://jelenia_gora.fotopolska.eu/Jelenia_Gora/b91559,Goduszynska_24.html jest w rękach prywatnych.

W rękach prywatnych i wystawione na portalu sprzedażowym do kupienia w celu rozbiórki, ale jak było sprzedawane przez miasto to zdaje sie że rozbiórka nie wchodziła w grę jako warunek. W momencie kupna obiekt był w dobrym stanie, potem ten co kupił go rozebral i sprzedawał materialy budowlane.

Był tu obraz nędzy i rozpaczy - a kto do tego doprowadził? Przyjeżdzały autobusy dewastatorów z Warszawy albo Wroxławia? Podziękujcie tatusiom, pewnie w każdej zagrodzie są kamenie, cegły i płyty z tego cmentarza

my z jeleniej nie przyjeżdżaliśmy wam rozwalać cmentarza, dlatego teraz pomagać nie mamy moralnego obowiązku... czy teren należy do miasta w ogóle?

Pamiętam lata 60\70,kiedy likwidowano cmentarze ewangelickie w JG,i Cieplicach.

Likwidowali je ludzie,z dawnego PZPR-u,dzisiaj są w SLD,PO,i bóg wie gdzie,aby przetrwać.

Nawet tutaj na forum!!

Nawet są na zjazdach,rautach,mają się dobrze.

Tyle tylko ,że "nowi nabywcy" terenów w JG-skim,posługujący się językiem niemieckim,wystawią fakturę:)

zdjęcie nr 13 jest boskie.... ciekawe kiedy "PAN prezes" widział ostatnio się z małym buhahahahahahahaha

adus132 ja widzę, że Ty zamiast mózgu masz małego...

Nie nabijaj się z chorych ludzi, ciekawe jakbyś wypadł w rozmowie z Panem Prezesem. Temat dowolny!

Jak mniemam po wpisie to Ty codziennie się witasz ze swoim małym... i to 2xdziennie, musisz wpieprzać dużo jogurtu...
Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to lepiej nie tykaj klawiatury...