14- i 15-latek z Lubawki wybili szybę w pomieszczeniu gospodarczym jednego z budynków w miasteczku i zabrali najdrożej wyglądające urządzenie. Byli już kawałek od miejsca kradzieży, gdy widok taszczących nietypowy sprzęt nastolatków zaintrygował jednego z przechodniów. Młodociani złodzieje wystraszyli się, porzucili agregat i uciekli. Przechodzień zawiadomił policję, a ta w kilka godzin ustaliła tożsamość sprawców. Nastolatkowie przyznali, że ich zamiarem była szybka sprzedaż sprzętu. Potrzebowali pieniędzy. Z racji wieku ich sprawą zajmie się sąd rodzinny. Dotąd chłopcy nie byli notowani przez policję.
Komentarze (3)
"Chłopcy"?! Błąd, powinno być:"Dotąd złodzieje nie byli notowani przez policję."
oj biedni chlopcy.... z artykulu wynika, ze prawdopodobnie dali im jeszcze goraca herbate i ciasteczka
,, za moich czasow,gdy przyjechalem na Ziemie Odzyskane to kradziono na potege prad.Pamietam sp.Janka,ktorego kradziony prad wyslal na Drugi Swiat.Obecne pokolenie Polakow jest nie lepsze,szkoda pisac