Do akcji nowym wozem może wyjeżdżać nawet sześciu ratowników jednocześnie.
- Dwóch z nich jest w stanie już w trakcie jazdy przygotowywać się do działań – informuje asp. sztab. Piotr Wincenty, szef Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej przy PSP w Jeleniej Górze.
Do tego samochód jest wyposażony we własny agregat prądotwórczy i oświetlenie.
- Dzięki czemu bez problemu możemy oświetlać teren działań, a to olbrzymie ułatwienie – dodał asp. sztab. Piotr Wincenty.
Nowy wóz jest nie tylko szybszy, ale także bardziej komfortowy. Niezbędny sprzęt czyli butle i zestawy kombinezonów dla nurków zostały umieszczone na zewnątrz pojazdu. Wystarczy podnieść roletę. Do dyspozycji płetwonurków jest też dźwig, który może zwodować łódź w trudno dostępnym terenie oraz wyciągarka umiejscowiona z przodu pojazdu. Samochód jest nowy, ale tylko dla jeleniogórskiej grupy. Ma już bowiem swoje lata.
- Ale pomimo 1987 rocznika i tak jest dla nas sporym udogodnieniem. Do tej pory korzystaliśmy z samochodu, który zaadaptowaliśmy na potrzeby grupy. Nie posiadał żadnych udogodnień dla płetwonurków. Dostęp do sprzętu był możliwy tylko od środka - zaznaczył szef grupy.
Miejmy nadzieję, że rzadko będzie wyjeżdżał do akcji w rozpoczynającym się sezonie wodnych kąpieli.
Komentarze (4)
gatuluję nowego nabytku! ;)
Brawa dla Panów Strażaków :-) Na nich zawsze można liczyć
Brawa dla Panów Strażaków :-) Na nich zawsze można liczyć
Ten złom przekazany z Wrocławia i wcześniej zajechany do granic możliwości przez tamtejszych strażaków padł dziś w czasie akcji przeciwpowodziowej w powiecie jeleniogórskim. Drodzy włodarze! Kupcie nurkom prawdziwy i rzeczywiście nowy samochód. Ten rupieć ma już 25 lat! Grupa, która nim wyjedzie i utknie gdzieś w trasie w czasie dojazdu będzie bezużyteczna! Dzisiaj nurkowie byli bardzo potrzebni w Maciejowej, a walczyli z tym szrotem, zamiast ratować życie i dobytek mieszkańców.