Nowe nazwy jeleniogórskich ulic

Ulicą Pakoszowską będzie nazywana oficjalnie droga, która łączy Sobieszów z Piechowicami.

- Tu w praktyce niewiele się zmienia, bo do tej pory ten odcinek był tak samo nazywany. Nie staraliśmy się na siłę wymyśleć innej nazwy i przyjęliśmy tę zwyczajową – tłumaczył Krzysztof Mróz, przewodniczący Komisji Statutowo-Organizacyjnej Rady Miejskiej.

Meblową z kolei najprawdopodobniej będzie nazywa ulica, która od Spółdzielczej prowadzi do hali Zorki.

- Tę decyzję podjęliśmy na podstawie wniosku jaki złożyła do nas firma Zorka. Przychyliliśmy się po prostu do ich prośby – mówił Krzysztof Mróz.

Trzecią z nowych ulic będzie przesmyk pomiędzy Kochanowskiego a Kraszewskiego.

- Jeśli radni przegłosują projekt uchwały, wówczas ta ulica przyjmie imię Stanisława Bernatta – argumentował Krzysztof Mróz, który podobnie jak pozostali członkowie komisji chciał, aby jej nazwa była w jakiś sposób związana z osobą, która zasłużyła się dla Jeleniej Góry. Stanisław Bernatt był promotorem pierwszego wydania mapy Jeleniej Góry. Przez lata mieszkał w naszym mieście i był popularyzatorem naszego regionu.

Na nazwy nadal czekają kolejne ulice. Póki co największe wątpliwości radnym nastręcza dojazd z Siedlęcina do Goduszyna.

- Jak na razie nie ma żadnych sugestii ani pośpiechu. Wszystko zależy od tego, kiedy te tereny zostaną przeznaczone pod cele mieszkaniowe. Wtedy będziemy musieli coś zadecydować – zapowiedział przewodniczący komisji.

Podobna sytuacja jest z ulicą pomiędzy stacją Shell a ZUSem.

- Tu czekamy z decyzją Echo Inwestment, które zadeklarowało się do jej rozbudowania – dodał Krzysztof Mróz.