Obiekt lekkoatletyczny składa się z bieżni do biegu na 100 metrów, bieżni okólnej o długości 200 metrów, skoczni do skoku w dal i stanowiska do pchnięcia kulą. W środku jest boisko do piłki ręcznej ze sztuczną nawierzchnią.
– Budowa kosztowała ponad 800 tysięcy złotych, z czego 500 tysięcy złotych to środki gminy, reszta to dofinansowanie z Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego – mówi Michał Orman, wójt gminy Mysłakowice.
Podkreślił, że to jeden z nielicznych tego typu obiektów w regionie jeleniogórskim i jedyny w powiecie.
– Z tego co wiem, już są zapisy na przyszły rok chętnych do organizowania tu zawodów lekkoatletycznych – mówi M. Orman.
Komentarze (11)
Brawo. Ciekawe czy Karpacz w końcu weźmie przykład z ościennych gmin i zrobi coś dla mieszkańców a nie tylko dla turystów i skończy bić pianę tylko o deptaku, który świetnie funkcjonuje bez tej piany.
Ciekawe czy na tej wsi będą prowadzić zajęcia lekkoatleci z krwi i kości, czy jakiś wuefista co wszystkiego liznął po troszku i wydaje mu się że się zna. Tacy najl znają się na piłce kopanej, rzucają gałę i haratajcie, albo ewentualnie pogonią wokoło płyty gówniarzy ze 20 razy i git. Ale skoro inwestycja kosztowała 800 tysięcy to lekkoatleci będą wyrastać jak grzyby.
Od haratania w gałę był jeden specjalista, niestety zrejterował.
Jak państwo będzie płacić- takich będzie mieć nauczycieli.
To nie wuefistom się wydaje, to urzędnikom się wydaje że za psi grosz kupią fachowca który będzie robił za 5 etatów.
Tak się owszem, da- ale tak, żeby w każdym z nich był naprawdę dobry- to już na pewno nie.
fajnie
Takie stadiony to standard a nie dar niebios panie wx. Zobaczymy po 25.10 na jakie sporty postawi PiS bo jakoś nie słyszę żeby na jakiekolwiek. No chyba że na piesze maratony pielgrzymkowe. Wtedy wystarczą leśne dukty i akwedukty.
mędrzec przebadaj sobie pęcherz skoro masz problemy z pisem.
Albo lepiej głowę.
PiS - Ponuro i Smutno będzie wam się żyło Polacy