Nowe autobusy w MZK

Autobusy zakupiono w ramach projektu, dofinansowanego z pieniędzy unijnych. Przetarg rozstrzygnięto jeszcze w ubiegłym roku.

– Zakupiliśmy łącznie 12 autobusów, kilka dni temu przyjechała druga część – 6 autobusów (pierwsza trafiła do MZK wcześniej) – mówi Marek Woźniak. – To autobusy niskopodłogowe MAN, mają 12 metrów długości, mogą pomieścić około stu pasażerów. Zastosowano w nich silniki spełniającymi morny spalania Euro 6.

To bardzo ekologiczne auta. Jak mówi prezes, z rury wydechowej nie ma prawa wydostać się widoczny dym.

W długi majowy weekend nowe autobusy oficjalnie zaprezentowano mieszkańcom. Przejechały one od Kościoła Garnizonowego na Plac Ratuszowy.

– Są bardzo dobre, uważam, że lepsze, niż Solarisy – mówi Tadeusz Rabów, kierowca MAN-a nr 813. – Wygodniejsze, zawieszenie jest bardziej miękkie. Bardzo wygodnie się prowadzi, silniki pracują ciszej, niż w innych autobusach.

Wnętrze autobusu jest monitorowane, tak część dla pasażerów jak i kabina kierowcy. Kamery rejestrują także to, co dzieje się przed i za autem.

Prezes Marek Woźniak mówi, że autobusy już od poniedziałku wyjadą na trasę. – Prawdopodobnie zaczynam nim na linii nr 9 – mówi T. Rabów.

– Jeżeli utrzymamy to tempo wymiany taboru to za 2-3 lata będzie można powiedzieć, że mamy tabor na przyzwoitym poziomie – powiedział M. Woźniak.

Dostawa nowych MAN-ów powoduje, że MZK może wycofać kilka wyeksploatowanych pojazdów. Całkowicie wycofane z użytkowania będą stare autobusy typu Jelcz, na podwoziu Ikarusa (M11 i 120M). Zakład niedawno wystawił cztery takie autobusy do sprzedaży. Znalazły nabywców za kwoty od 5,1 – 6,5 tysiąca złotych. – Ostatni wyjechał z zakładu dwa tygodnie temu. Kupiło go stowarzyszenie sympatyków transportu – mówi M. Woźniak.