Nowa maszyna papiernicza oficjalnie ruszyła

– Uruchomiliśmy ją w połowie lutego, jednak do tej pory trwał rozruch technologiczny – mówi Janusz Bryliński, prezes piechowickiej WEPY. – Teraz możemy spokojnie powiedzieć, że już nadszedł odpowiedni moment.

Maszyna włoskiego producenta Toscotec to zaawansowana linia produkcyjna wyposażona we wlew, podwójna prasę, oraz stalowy cylinder połyskowy. – Ta technologia funkcjonuje na świecie od kilku lat. W Polsce jest to drugi lub trzeci stalowy cylinder – mówi J. Bryliński.
Maszyna będzie służyła głównie do produkcji papieru toaletowego oraz ręczników kuchennych. Ma wydajność 2 tysięcy metrów papieru na minutę. – To oznacza, że co minutę „wychodzi” z niej 2-kilometrowy odcinek papieru o szerokości 2,71 metra – wyliczał prezes Bryliński. – Można powiedzieć, że jedziemy tą maszyną z prędkością 120 km/h, a to już prędkość autostradowa.
Podkreślał, że całą inwestycję (budowę maszyny oraz hali produkcyjnej) wykonano w rekordowo szybkim tempie 11 miesięcy. Kamień węgielny wmurowano w marcu ubiegłego roku. Inwestycja kosztowała 30 milionów euro.
– W grupie WEPA wiążemy wielkie nadzieje z piechowickim zakładem – przyznał na otwarciu maszyny Martin Krengel, prezes niemieckiej grupy WEPA. Zakład w Piechowicach jest częścią grupy. – Historia naszej współpracy jest długa, sięga 2000 roku, w którym nawiązaliśmy pierwsze kontakty – przypomniał M. Krengel. – Od początku układała się bardzo dobrze. Zostaliśmy miło przyjęci, jest tu dobra załoga. To dodawało nam odwagi, aby właśnie w tym miejscu zrealizować taką inwestycję.
Więcej na ten temat we wtorek 6 czerwca w „Nowinach Jeleniogórskich”.
 

Czytaj także: 

Nowa inwestycja piechowickiej Wepy