To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nowa dyrektor Książnicy Karkonoskiej

Rozstrzygnięto konkurs na stanowisko dyrektora Książnicy Karkonoskiej w Jeleniej Górze. Wygrała Aneta Hickinbotham. Będzie kierowała placówką przez najbliższe trzy lata.

Aneta Hickinbotham jest Absolwentką Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, zawodowo zajmuje się produkcją filmową.
Była kierownikiem produkcji m.in. serialu Teraz albo nigdy! a także filmów – Carte Blanche, pracowała także przy produkcji słynnego „Pianisty” w reżyserii Romana Polańskiego.
– Do konkursu na dyrektora wpłynęły cztery kandydatury, dwie przeszły do drugiego etapu – wyjaśnia Irena Kempisty, naczelniczka Wydziału Kultury Urzędu Miasta w Jeleniej Górze.
W drugim etapie zmierzyły się Aneta Hickinbotham i Danuta Sawicz. Komisja jednogłośnie wskazała na tę pierwszą. W 9-cio osobowym składzie komisji było 3 przedstawicieli miasta, 2 Ministerstwa Kultury, 2 Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich i 2 delegatów związków zawodowych, działających w Książnicy Karkonoskiej.

Ostateczna decyzja należy do prezydenta Marcina Zawiły, ten zapowiedział już, że zaakceptuje tę propozycję.

– Bardzo się cieszę – powiedziała nam Aneta Hickinbotham. Nie chciała wypowiadać się na temat zmian w Książnicy, gdyż nie rozpoczęła jeszcze pracy w placówce. – Na pewno będę chciała rozreklamować tę instytucję, by przychodziło do niej jak najwięcej ludzi, by biblioteka nie kojarzyła się mieszkańcom z zakurzonym miejscem – powiedziała.
Nowa dyrektor rozpocznie pracę 16 marca.

Komentarze (13)

Rosół z pod znaku ONR?

Nie trafiłeś/aś ale jak mam wybierać to lepiej z ONR niż Sierpa i Młota :)

Naucz się pisać w ojczystym języku imbecylu.

rodowe nazwisko CEBULA to może być, jak się czyta te rasistowskie wpisy słabo się robi, najpierw jeden z drugim wpisz w gogle imię i nazwisko nowej Pani Dyrektor zanim zaczniesz ją opluwać, zapoznaj się z jej osiągnięciami

Nie znam pani Anety z domu Cebula, znam panią Danutę Sawicz z domu Dyśko. Jeżeli rzeczywiście pani Aneta lepiej wypadła od pani Danuty to musiała rzeczywiscie doskonale się zaprezentować. Danusia była, według mnie, jednym "z" jeśli nie najlepszym dyrektorem placówki kulturalnej w Jeleniej Górze. JCK pod jej kierownictwem wspaniale działało, a Danusia nie kreując sie na gwiazdę była wspaniałym katalizatorem rozwijania się kunsztu innych. Szkoda, że w swoim czasie władze miasta za zastępcy prezydenta Bogusława Gałki z niej "zrezygnowały".
Życzę pani Anecie Hickinbothan aby Książnica tętniła życiem, aby pracownicy w pełni wiedzieli dla kogo po co i jak ta placówka ma działać. Czeka ja trudne zadanie - mam nadzieję, że sobie poradzi. Z całego serca życzę Jej tego.

Hickinbotham - ciołki z redakcją na czele.

w koncu sie jakis moderator obudzil. gratuluje czujnosci.

Sama jesteś zakurzona. Nie masz o niczym pojęcia. To teraz będą w bibliotece wyświetlane filmy za friko??

Odpowiem Ci z przyjemnością - znasz mnie, aby mówić do mnie per Ty? NIe przypominam sobie tej niewątpliwej przyjemności… Skąd wiesz, że nie mam o niczym pojęcia? Tak przez ciekawość zadaje te pytanie… No ale domniemuje, że na pewno odpowiedź będzie "miła"… Ale ja odpowiem: filmów nie ogląda się za "friko". Filmy dostępne w sklepach i wypożyczalniach są przeznaczone wyłącznie do użytku prywatnego (domowego). Publiczny pokaz (wyświetlenie / odtworzenie) filmu wymaga wykupienia stosownej licencji stanowiącej zezwolenie właściciela praw do filmu na jego wykorzystanie na tym polu eksploatacji. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku (Dz. U. z 2006 r. nr 90, poz. 631 z późn. zm. - zwana dalej Ustawą) stanowi o zasadach użytkowania utworów na polach eksploatacji jakimi są publiczne odtworzenia i wyświetlenia (publiczne pokazy). Nieprzestrzeganie prawa autorskiego pociąga za sobą surowe kary.

Film to przede wszystkim utwór chroniony prawem.
Zgodnie z art. 1 Ustawy przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Taki przejaw twórczej działalności jest zwany w Ustawie utworem. W szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory audiowizualne (w tym filmowe).
Według art. 6 Ustawy utworem opublikowanym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy (legalnie) został zwielokrotniony i którego egzemplarze zostały udostępnione publicznie.
Większość filmów i innych utworów audiowizulanych legalnie wprowadzonych do obrotu na nośnikach wideo, takich jak płyty DVD i Blu-Ray, jest przeznaczona wyłącznie do osobistego, prywatnego wykorzystania w warunkach domowych. Informacja o zakresie zezwolenia na korzystanie z danego egzemplarza jest umieszczona na tym egzemplarzu lub na jego opakowaniu. Należy zapoznawać się z ostrzeżeniami umieszczonymi na egzemplarzach utworów audiowizualnych dotyczącymi naruszenia praw wyłącznych podmiotów uprawnionych z tytułu praw autorskich - ostrzeżenia te dotyczą naruszeń prawa autorskiego w przypadku korzystania z utworu w sposób wykraczający poza zakres przewidziany Ustawą i zezwoleniem uprawnionego podmiotu.
Zgodnie z Ustawą odrębnym polem eksploatacji (tj. sposobem korzystania z utworów) jest tzw. publiczne odtworzenie utworu. Umożliwienie publicznego dostępu do utworu poprzez jego publiczne odtworzenie wymaga posiadania licencji czyli zezwolenia podmiotu uprawnionego z tytułu praw autorskich. Odtwarzanie filmów w miejscu publicznym jest nielegalne!

Kolejny dyrektor niezwiązany z bibliotekarstwem. To tak jakby ministrem edukacji został ktoś po fizyce kwantowej. Dajcie szanse młodym.

Beznadzieja..... zero doswiadczenia w tym kierunku i nagle Pani Dyrektor, powinna najpierw podłogi tam zamiatać, a dopiero po latach startowac na dyrektora

Beznadzieja..... zero doswiadczenia w tym kierunku i nagle Pani Dyrektor, powinna najpierw podłogi tam zamiatać, a dopiero po latach startowac na dyrektora