To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nocny pożar w budynku socjalnym

Jedną osobę ewakuowano za pomocą podnośnika, pozostałe był uwięzione w swoich mieszkaniach. Dzięki szybkiej akcji strażaków, nie doszło do tragedii.

W nocy z piątku na sobotę w jednym z budynków socjalnych przy ulicy Wyczółkowskiego w Jeleniej Górze wybuchł pożar. – Zapaliła się kanapa, znajdująca się na klatce schodowej – informuje starszy kapitan Andrzej Ciosk, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.
Strażacy ewakuowali jedną osobę za pomocą podnośnika. Pozostałe musiały pozostać w swoich mieszkaniach, gdyż klatka schodowa była mocno zadymiona. Ewakuowano ich dopiero po tym, jak strażacy opanowali pożar.
Akcja trwała około dwóch godzin. Strażacy nie mają wątpliwości, że było to podpalenie. Sprawę bada policja.

Komentarze (20)

Co znaczy "zapaliła się " sama? Ktoś podpalił!

Kanapy często ulegają samozapłonowi ;)

Zobaczcie jak wygląda barak przy ulicy Waryńskiego w Szklarskiej Porębie.

Szczególnie ten lewy barak.

Panie burmistrzu Sokoliński, dlaczego ludzie mieszkają w tak fatalnych warunkach?
W niektórych pokojach nawet zawaliły się sufity i można sobie niebo oglądać.
A tam mieszkają przecież ludzie.

Panie burmistrzu, nie wstyd panu?

Dlatego, że mieszkańcy to patole i sami rujnują miejsce w którym mieszkają

Żuleria dostała zasiłki z MOPSU i zaczęło chlanie i jaranie.....i podpalanie....

Dali wyremontowane mieszkania spędzonej w jedno miejsce patologii i marginesowi społecznemu - takie tego efekty. Zastanawia mnie po co miasto wydaje pieniądze na remont tych baraków za Jelfą, byłych akademików ? Tam są mieszkania socjalne, czasowe do momentu ewentualnego "stanięcia na nogi" ich lokatorów a żulia zrobiła sobie z tego miejsce do stałego koczowania.

To samo jest na Powstańców ŚL. Bodaj dwa lata temu kompletnie wyremontowano wszystkie te zasyfione baraki, zapraszam reporterów NJ by zrobili aktualne zdjęcia tych melin. Pieniądze wyrzucone w błoto. Nie powinno się w to inwestować. Dach nad głową a niech reszte sobie zapewnią sami WŁASNĄ pracą i pieniędzmi wtedy będą szanować a tak ? Demolka totalna.

brawo dla inteligetnej sasiadki przez ktora naszczescie nie zgineli ludzie i jej dzieci.tak to jedt jak jest sie brudasem i leniem i smieci rzuca sie pod drzwi.powinns teraz pokryc koszty remontu ale pewnie obejdzie sie bez niczego .a miastu wielkie gratulacje za to do czego doprowadza wprowafzajac tam takich ludzi.bo bylo dobrze na poczatku czystko dopiero pozniej zaczelo sie bo przeciez nie ma gdzie lokowac zuli.brak slow

Przykład wyżej. Cóż za piękna pisownia.

Podobnie jest przy ul. Wrońskiego 7, gdzie za budynkiem jest niby "plac zabaw dla dzieci" jednej z lokatorek.A okiem wszystkich sąsiadów jedna wielka cyganeria-stare opony, poustawiane stare meble, połamane plastikowe krzesła, pełno śmieci-istna patologia. Oczywiście mimo wielu zgłoszeń Pani kierownik z ZGKiM z ul. Wolności problemu nie widzi. Dopiero jak ktoś rozjedzie jakieś dziecko wymykające się z chaszczy tam rosnących, albo podpali się ten cud infrastruktury to może zareaguje.

Ulica Wyczółkowskiego powinna być cały czas monitowana przez Policję same ćpuny , złodziejstwo brud i patologia !!!!!!!!!!!!!
Wyczółowskiego to patologia Jeleniej góry ,dramat !!!!

bardzo dziękuję za cenne uwagi od "ZŁODZIEJSKA PATOLOGIA", dobrze wiedzieć gdzie mieszkam i kim jestem... W sumie do tej pory nie myślałam tak o sobie i mojej rodzinie, a przecież nie piję, nie palę,nie biorę narkotyków, pracuję na pełen etat i całkiem przyzwoicie zarabiam, moje dziecko jest najedzone, dobrze ubrane i w szkole jest jedną z lepszych uczennic - jak nic PATOLOGIA :(
A ja myślałam, że tak jest w tych NORMALNYCH rodzinach, bez względu na adres zamieszkania - g****a ja ;)

tylko takie taborety maja takie problemy typu przeszkadzajacy plac zabaw dla dzieci smiech na sali to nie wina dzieci i ludzi ktorzy mieszkaja w takich warunkach czekaja po 10 lat na normalne mieszkania lub na zamiane tylko miasto ma gdzies i wpycha ludziom takie gowno.wiec riposta dla kogos kto ma z tym problem niech zajmie sie wlasna d*** a od dzieci sie odczepi bo to nie ich wina ze zyja w takichkraju.i w blokach socjalnych mieszkaja normalne rodziny nie tylko patologia .

Sorry ,ale na Wyczółkowskiego mieszkają też porządni ludzie prawnicy,lekarze ,prezesi.Są tu zadbane kamienice i domy prywatne.. .Niestety miasto zrobiło spęd żulerii do byłych akademików i jest problem ,szczególnie ze środkowym budynkiem ,który wygląda jak slums z krajów trzeciego świata.....

do aaaa-ja też mieszkam blisko Wrońskiego 7 i dzieci jak najbardziej mi nie przeszkadzają, ale ten syf za budynkiem, który muszę regularnie oglądać bardzo.Jak do takiego stanu doprowadzają miejsce w którym mieszkają, to nigdy miasto im nie da czegoś lepszego, bo od razu widać, że zasyfią i zdewastują. Dzieci brudzą, rodzice nie sprzątają, i kolejne potomstwa też tak będą wychowywane-no bo jaki przykład mają.Rzeczywiście-biedne są tylko te dzieci!

A my dzięki Bogu się wyrwalam!Po pożarze dali nam z miasta te 35m2 na 4 osoby bez pieca który dobrze ogrzewa bez cieplej wody! Jak tam żyć z dwójką małych dzieci!!!!!! Tam się nie da normalnie żyć!!!!!To przykre ze traktuje się ludzi,teraz moje dzieci są bezpieczne500km od tego przeklęte miejsca!pozdrawiam wszystkich

Dali nam? A kim jesteście, że Wam trzeba DAWAĆ ? hm ?
Wymagacie? Brać się do roboty jeden po drugim i sobie wynajmijcie jakie chcecie albo kupcie i płaccie kredyt. DALI nam WYMAGAMY i jeszcze źle ?

Komuna (teoretycznie) minęła, czasy "należy się" już dawno minęły. Do Roboty.
Bo 4ka dzieci? same się nie klepią, bocian nie przynosi.

Jasne ze komunizm sie skonczyl ja na moje m3 czekalam poslusznie14lat i grzecznie wynajmowalam nabijajac kase cwaniaczka az moj pijany sasiad nas spalil w boze narodzenie i wyladowalam w palacu na wronrkieg.o i mam 2dzieci

bardzo miło że są takie inteligentne osoby jak ..gal \ które opisują pseudo place zabaw i patologie !!!!!!!!!!! a może by się tak wybrała do pana prezydenta i zajęła kałużą która znajduje się przy tym właśnie budynku zatruwając życie od przeszło 20 lat mieszkańcom tego budynku .pomogła by w walce o prawdziwy plac zabaw dla tych dzieci [bo dla niektórych ważniejszy był w pobliżu parking]a nie smarowała normalnych ludzi którzy chcą dla dzieci jak najlepiej. bo to właśnie ta osoba jest PATOLOGIA .jeśli czepia się dzieci bawiących się na w miarę bespiecznym placu zabaw niż w kwitnącej kałuży lub faktycznie na parkingu miedzy samochodami .przypominam także tej osobie że chaszcze pozostały po dawnych lokatorach budynku wyzwolenia narodowego .a to ze ktoś sobie starymi oponami odgrodził kawałek ziemi aby mu w nocy nikt nie jezdził pod oknami ja osobiscie nie nazwałabym cyganerją . a jak tą osobę tak bardzo rażą tam śmieci to niech się ruszy i posprząta !

Nie wierze że ktoś kto tak na prawdę nie wie skąd się biorą te śmieci pod oknami i nie tylko ma czelność się na ten temat wypowiadać.Moim zdaniem lepiej jak dzieci się bawią pod oknem niż na ulicy jest o wiele bezpieczniej i no sorry ale znam tych ludzi i nie są cyganami no bez przesady jak przeszkadzają dzieci to po prostu zróbcie plac zabaw i posprzątajcie albo wyprowadzcie problem będzie z głowy zapewne ta osoba która to napisała jest po prostu snobem z naprzeciwka tych mieszkańców z bloku nr 7 : )

według osób (snobów )najpierw społeczeństwo wezmie się za żulernię,ćpunów i pijaków następna kolej będzie wielo dzietnych,ubogich a na końcu chorych. i co pozostanie do zrobienia kiedy ich nie będzie !!!!!!!!!!!! którzy z różnych przyczyn nie radzą sobie w terazniejszej życzywistośći. a co do patologi to sami ją sobie stwarzacie we dług własnego mniemania nie znając wykładni co oznacza słowo patologia.