Zgłoszenie o bójce dotarło do straży miejskiej około godziny trzeciej w nocy.
- Patrol był na miejscu już po minucie. Na chodniku leżał nieprzytomny jeleniogórzanin. Udzieliliśmy mu więc pomocy i natychmiast wezwaliśmy pogotowie ratunkowe – relacjonuje Artur Wilimek, rzecznik straży miejskiej.
Świadkowie twierdzili, że sprawcy wyszli ze sklepu, a następnie zaczęli gonić poszkodowanego. Kiedy go dopadli, dotkliwie pobili, a potem na widok patrolu uciekli.
Komentarze (3)
Gnoje się naćpają i nachleją i im szajba odbija. Nieśmiertelność się włącza! Surowo kara!!! Nie jakieś tam dozory.
nie nocna bojka lecz pobicie!!!!! a co sie dzialo wczoraj kolo szkoly nr 7 jak ktos wie prosze o info!!!?
a pedały ze strazy siedzieli w krzkach i sralin ze strachu, udzielili pomocy dopiero po odejsciu napastników, standardowa procedura chowania sie w krzakach SM , z fotoradarami tez w krzakach