Niszczył auta ze stolicy

- Nie lubi miasta stołecznego Warszawa oraz polityki – tak 36-letni jeleniogórzanin tłumaczył swoje chuligańskie wybryki. A tych miał sporo, można powiedzieć, że był postrachem aut na warszawskich numerach rejestracyjnych.

Mężczyzna, który na codzień pracował jako ochroniarz w jednym z supermarketów, działał na terenie Zabobrza. Zakradał się do wybranych samochodów i ostrym narzędziem wydrapywał na szybach niecenzuralne słowo na literę „h”.

- Tylko w ciągu ostatniej nocy sprawca uszkodził pięć samochodów różnych marek – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - Wpadł w ręce policjantów na gorącym uczynku.

Jak wyliczyli policjanci, ma na swoim koncie co najmniej 30 takich wybryków, niektóre auta uszkodził po kilka razy. Sporo z uszkodzonych pojazdów to samochody przedstawicieli handlowych różnych firm. Te auta rejestrowane są w miejscach głównej siedziby firmy, czyli w stolicy. Jeżdżą nimi także jeleniogórzanie. W sumie pokrzywdzonych jest kilkunastu właścicieli. Łączne straty w wyniku działania maniaka to kilkanaście tysięcy złotych.

Jeleniogórzanin trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za uszkodzenie mienia za co grozić mu może kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.