To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nie tylko nie ma krwi. Lekarza także brakuje

Nie tylko nie ma krwi. Lekarza  także brakuje

Punkt krwiodawstwa w Jeleniej Górze przechodzi ciężkie chwile. Nie tylko brakuje krwi niektórych grup, ale od niedawna nie ma także lekarza. To spowodowało, że krwi nie można oddawać codziennie, jak to było do tej pory.

-Mamy nadzieję, że to chwilowa sytuacja – mówi Joanna Augun, specjalista do spraw promocji krwiodawstwa Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Wałbrzychu.

Pilnie szukają lekarzy

Okazuje się, że  jeden z lekarzy, pracujących w punkcie w Jeleniej Górze, zachorował. Drugi miał poważny wypadek.

- Ratujemy się teraz specjalistami, którzy dojeżdżają z innych miast albo pracują w jeleniogórskim szpitalu – wyjaśnia Joanna Augun.

Trwają także poszukiwania lekarza, który zajmie miejsce na stałe. Problem w tym, że nie musi to być specjalista, znający procedury obowiązujące w RCKiK.

Po co lekarz w punkcie krwiodawstwa?

-Jest niezbędny, by zakwalifikować dawcę – tłumaczy specjalistka. Lekarz między innymi analizuje wyniki badań dawcy, sprawdza jego stan zdrowia. Badanie lekarskie poprzedzające pobranie krwi od kandydata na dawcę krwi lub od dawcy krwi obejmuje:wywiad medyczny, badanie przedmiotowe, ocenę wyników badań laboratoryjnych. Bez akceptacji lekarza dawca nie może oddać krwi.

Pobór krwi w określone dni

Dopóki RCKiK nie znajdzie lekarza do punktu w Jeleniej Górze, pobór krwi będzie odbywał się nie codziennie, a jedynie w określonych dniach. Będą to: 12, 13, 14 i 25 listopada.

Ponadto 26 listopada zostanie przeprowadzona duża akcja oddawania krwi. Każdy chętny może zgłosić się do Zespołu Szkół Elektronicznych w Jeleniej Górze przy ul. Grunwaldzkiej. Dawcy mogą także oddawać krew w punktach w innych powiatach. RCKiK w Wałbrzychu obsługuje 11 powiatów.

Komentarze (8)

Cztery lata "Dobrej zmiany"... Następne cztery: "Jeszcze Lepszej Dobrej Zmiany". Podobny "postęp" już niedługo w emeryturach i rentach!

..."dobra zmiana" weszła teraz w etap "wykur...cie dobrej zmiany"...

No cóż trzeba zacząć udzielać pomocy i leczyć wyłącznie tych co płacą podatki i składki zdrowotne. Inaczej służba zdrowia nigdy się nie podniesie.

Niech żyje "Dobra Zmiana"! A wy, zwolennicy ciepłej wody w kranie, siedźcie cicho. JarosławPolskęZbaw po- prowadzi Naród ku Świetlanej Przyszłości. A w niej żadna krew nie będzie potrzebna! Po co komu stacje krwiodawstwa w Świetlanej Przyszłości?!

Największą wadą dobrej zmiany jest brak opozycji. Niemcy wymordowali polską inteligencję, miną setki lat zanim się podniesiemy z kolan.

Pola obudź się!!!

Zatrudnić lekarza i wytoczyć z niego krew. Dwa w jednym. Nie dziękujcie, taki już jestem.

Za 5 lat dobrej zmiany w kraju zostaną emeryci, górnicy i patola z piątką dzieciaków...