To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

To nie tak mialo być - klęska koszykarek

Różnicą aż 27 punktów zakończył się w Swarzędzu przedostatni, siódmy mecz fazy play out pomiędzy zespołami miejscowego SKS-u Unii i MKS-u MOS Finepharm Karkonosze. Z bezpośrednimi rywalkami w tabeli o utrzymanie w I lidze centralnej kobiet jeleniogórzanki doznały sromotnej porażki 58:85. To było jednostronne widowisko.  

Przed piątkową konfrontacją nastroje były optymistyczne. Podopieczne trenera Jerzego Gadzimskiego cieszyły się z czterech wygranych w sześciu kolejkach. Obiecywały kibicom maksymalną mobilizację i twardą walkę do końcowego gwizdka, choć nie ukrywały, że będzie ciężko. To było superważne spotkanie. W przypadku zwycięstwa lub przegranej różnicą mniejszą niż pięć punktów (w pierwszym meczu było 65:59), koszykarki Finepharmu Karkonoszy mogły uniknąć degradacji. W końcowej tabeli w przypadku równej ilości punktów liczy się lepszy bilans bezpośrednich potyczek.

Niestety, drużyna z Jeleniej Góry nie wykorzystała swojej szansy. Dziewczęta z Unii dominowały na boisku przez cztery kwarty wygrywając je kolejno 26:17, 22:15, 17:10, 20:16. Już do przerwy na świetlnej tablicy widniał wynik 48:32. Główne przyczyny klęski pod koszem to fatalna, zaledwie 34 procentowa skuteczność rzutów z gry i duża ilość strat piłki. Zawodniczki Finepharmu Karkonoszy trafiły tylko jedną „trójkę” z ośmiu prób zza linii 6,75 metrów. Gospodynie rzucały celniej (47 proc.). Wprawdzie skrzydłowa Paulina Podgajna zdobyła 19 „oczek”, ale żadna z jej klubowych koleżanek nie potrafiła przekroczyć dziesiątki. Marzena Kowalczyk zaliczyła tylko 9 punktów, Żaneta Szczęśniak 8, Joanna Pawlukiewicz 7, Monika Krawczyszyn – Samiec 6, Agnieszka Piwowarczyk 5, Marta Kowiel i Maria Wojtowicz – po 2.

O tym, który klub zachowa pierwszoligowy status już w najbliższy weekend (9 i 10 bm.), zadecyduje ostatnia seria meczów o miejsce 1-8. Jeleniogórzanki przed własną publicznością zagrają w niedzielę o godzinie 16 z KKS-em Olsztyn i koniecznie muszą wywalczyć zwycięstwo. Ponadto muszą liczyć na sobotnią porażkę zespołu ze Swarzędza w Lublinie z ekipą AZWS UMCS-u.

Są też przyjemniejsze wieści spod kosza. Najlepszą koszykarką szóstej ligowej kolejki fazy play out w grupie D (po zwycięskim meczu z AZS II w Gorzowie Wlkp.), została kapitan Finepharmu Karkonoszy, Monika Krawczyszyn – Samiec. Doświadczona rozgrywająca miała wskaźnik eval 19. Oprócz sześciu zdobytych punktów zanotowała 12 zbiórek piłki, po cztery asysty i przechwyty i jeden blok. Cieszy również ponowne powołanie utalentowanej Kai Żmijewskiej na konsultacje szkoleniowe koszykarskiej kadry województwa dolnośląskiego juniorek. Jedynaczka z jeleniogórskiego klubu pojedzie na zgrupowanie zaplanowane w dniach 8 – 10 bm.