Budynek z numerem 22 przy Piłsudskiego, to poniemieckie zabudowania w centrum Jeleniej Góry. Nieruchomość składa się z trzech części połączonych piwnicami. Dwie część budynku są komunalne, jedna ma prywatnego właściciela.
Pod budynkiem 22a jest piwnica. Tam Wioletta Konopa trzyma opał. Wejście do piwnicy znajduje się w ścianie, na zewnątrz budynku. Tyle tylko, że grunt przylegający do domu jest prywatnym terenem właściciela trzeciej części zabudowań.
- Najemczyni tego mieszkania wyjechała kilka lat temu za granicę. Ja mam jej notarialne pełnomocnictwa do zajmowania się mieszkaniem i tymczasowy meldunek. W poprzednich latach sąsiad nie robił kłopotu z dostępem do piwnicy. A teraz nawet mnie psem szczuje – dodaje lokatorka. I pokazuje umowę najmu mieszkania, w której wyszczególniono pomieszczenia przynależne lokalowi: piwnica szt. 1. - O jaka inną piwnicę może chodzić? Tylko o tę pod moim mieszkaniem, to chyba logiczne.
Tymczasem Józef Januszewski, właściciel sąsiedniej części budynku i placu przy nim twierdzi, że piwnicę dostał w przydziale jako repatriant pod koniec lat 40. ubiegłego wieku i ma na to dokumenty.
- Za Niemca to była hurtownia i skład piwna. Stąd takie duże piwnice. Ja tu tez prowadziłem skład i dostałem te piwnice w przydziale. One zawsze były moje, bo ja, pod swoją częścią budynku nie mam piwnicy – starszy pan prowadzi mnie do piwnic.
Pomieszczenia są rzeczywiście rozległe i wysokie. W środku, jak to w piwnicy, różne przedmioty, urządzenia, trochę gratów. Wszystko jednak z powodzeniem się mieści, pozostaje jeszcze sporo miejsca.
- Czy nie mógłby pan jednak odstąpić tej niewielkiej piwnicy sąsiadce? Przecież ona tam tylko węgiel i drzewo trzyma – pytam pana Józefa.
- Ja nic nikomu nie odstąpię, bo to moja piwnica. Ja jestem przesiedleńcem ze Wschodu, kombatantem i mam na to przydział – powtarza staruszek. Twierdzi, że nikogo psem nie szczuje. Psa – wilczura, ma jego syn, ale zwierzę jest ułożone.
Problem z piwnicą to pewna zaszłość, która ujawnia błędy popełnione przy podziale nieruchomości sprzed lat. Bo jakim cudem do wydzielonej część budynku, która została sprzedana jednemu z użytkowników, przysługuje piwnica z drugiej, komunalnej części budynku?
W Zakładzie Gospodarki Komunalnej „Północ” poinformowano nas, że w tej sprawie były prowadzone rozmowy z panem Januszewskim i lokatorką obok. Jedna z propozycji zakładała wydzielenie spornej piwnicy, jako części wspólnej budynku. Ale do porozumienia nie doszło. Dlatego ZGL złożył pozew o wydanie piwnicy do sądu.
Komentarze (19)
I chyba ten przesiedleniec ze wschodu, co niedzielę chodzi do kościoła, bo ci ze wschodu tylko dzięki opatrzności żyją.
Odda, odda. Przyjdzie prawowity właściciel i odda, a sam wróci do lepianki na wschodzie.
Wyslijcie go na wschod do Ukaszenki
Prawdziwy Polak,głęboko wierzący i na pewno głosuje na Jarka :lol: Chodząca prawość i dobroć :silly:
Nienawidze ich! Wredny stary stetryczały dziadyga! na ch.. mu piwnica, to powinno byc karalne a on powinien byc ubezwlasnowolniony, a na 11.11 obwiesi sie taki gnoj medalami i ruszy na msze za Ojczyzne, tfu. Mam nadzieje ze niebawem nie bedzie mogl sam funkcjonowac i zobaczymy kto wtedy mu pomoze!!! Zwykly dran!
Jeżeli chodzi o przesiedleńców, to zgadzam się z poprzednikami, ale dlaczego nikt nie ukaże urzędasa, który lekka ręką postawił kreskę na mapie, mając gdzieś ewentualne późniejsze roszczenia?
Jak cudze brać to pierwszy, jak drugiemu pomóc to ostatni.
Ale nieużytek
Oto skutki braku odpowiedzialności urzędników i urzędów!
Każda ze stron konfliktu ma swoją rację.
Typowy przykład zupełnego braku odpowiedzialności za podejmowane urzędnicze decyzje!, ale pensje, premie i trzynastki i tak się "urzędasom" należą!
A teraz biedne ludziska się niepotrzebnie kłócą i zawalonym sprawami sądom jeszcze takie kiciorele dorzucają. Do odpowiedzialności pociągnąć administrację, ukarać dla przykładu, to następnym razem przed wydaniem decyzji uruchomią proces MYŚLENIA!
To jak dziadek taki przesiedleniec to teraz go na sybir tam niech o piwnicę walczy jak tu mu źle za drarmochę kamienicę w centrum dostał nie stać go nawet na remont a o piwnicę będzie się sądził niech elewację kamieniczki zrobi to piwnicę dostanie proste.....
To ze przesiedleniec to...no no to argument na ****stwo.Ja mam sasiadow z Kazachstanu,zero wspolpracy i dostosowania sie.Job twoja mac,kak my skazali tak ma byc bo jak nie to Mafia porzadek zrobi...Do Korei Polnocnej z nimi
Nie jest godzien repatryjacji .Był za leniwy by uciec z niewoli ,bo tak mu było wygodnie żyć w komunie , przepił tam życie -CWANIAK !!!!!!!!!!!! Dostał wolność, za darmo mieszkanie, bezmózg nie potrafi to uszanować,zaczyna wprowadzać rządy czerwonych bandytów. W takim razie na Zakaukazie . Jedynie za darmo należy mu się 6-ć stóp poniżej poziomu gleby. Pozatym do Sowchozu z nim za URAL TAM JEGO MIEJSCE ,LEPIEJ SIĘ POCZUJE u matieli Rasiji :shock: :shock: :woohoo:
Przydziały to były ważne za Tow. Wiesierionowicza Stalina i jego kamratów- czytaj Tow. Berii. A teraz musisz się dostosować do nas. Chyba że twaje imienia PALIAK .Tu nie nada TAWARISZCZY.
Za sam wygląd do Gułagu, od niego wali-CCCP -czyli jak mówiono dawniej: Cep, Cepa, Cepem Pogania , jak by nie patrzył to szpion z KGB
Piwnica jest mu niezbędna by mógł Bimber legalnie pędzić, swołocz niet czieławiek.
A skąd w Was tyle złości i nienawiści???
Czy to nie rodzina Pani dyrektor ZGL - bo nazwisko to samo.................i wiele by tłumaczyło.
Zgadza się .To Jest rodzina.Wiec wieleeeee tłumaczy.