- Kiedyś włamano się do mojego garażu - przypomina pani Polak. - Poza tym chodzi nam przecież tylko o oświetlenie fragmentu drogi - od skrzyżowania. Jeśli komuś oświetlenie przeszkadza, nie trzeba stawiać go obok domów osób, które go nie chcą.
- Żyjemy przecież w dwudziestym pierwszym wieku - mówi Marek Mikusiński. - Co będzie w razie jakiegoś nieszczęścia? Jak trafi do nas Straż Pożarna czy pogotowie ratunkowe?
- Mieszkańcy starali się o oświetlenie od około dziesięciu lat - opowiada wójt gminy Podgórzyn Anna Latto. - Nie było żadnych głosów przeciwnych. Podjęliśmy decyzję, że oświetlenie wykonamy. Wykonany został projekt. Zwróciliśmy się do starostwa powiatowego o pozwolenie na budowę.
Cały artykuł w najnowszych „Nowinach Jeleniogórskich” nr 47/2008
Komentarze (1)
:) byc moze niektorym mieszkancom zalezy na tym aby ten urokliwy zakatek pozostal blisko natury bez zbednych dobrodziejstw cywilizacji.jezeli chodzi o sluzby ratownicze,nie martwcie sie. oni doskonale radza sobie w ciemnosciach. :) 7y