Neonazi ante portas. Neonaziści będą świętować...

Wsparcie w organizacji festiwalu zapowiadają polscy neofaszyści, którzy pierwotnie, w tym samym terminie, na Dolnym Śląsku, mieli mieć swój event, ale zrezygnowali z organizacji, bo „zaangażowali się w festiwal po tamtej stronie” (to informacja „Gazety Wyborczej”).
Festiwal „Schild und Schwert” (Tarcza i miecz) ma odbyć się w terminie 20 – 21 kwietnia, w hotelu Neisseblick, zaledwie kilkadziesiąt metrów od polsko-niemieckiej granicy. Organizatorzy na swoich stronach zachęcają uczestników do robienia tańszych zakupów po polskiej stronie, sugerują też by zamawiać u nas noclegi.
Data imprezy jest nieprzypadkowa – 20 kwietnia wypada 129 rocznica urodzin Hitlera. Organizatorzy nie odwołują się do tej daty, a w programie festiwalu zapowiadają koncerty rockowe, wieczór ballad, konwencję sztuki tatuażu, zawody sztuk walki i debaty polityczne. Znane są jednak ich poglądy, wymowa festiwalu jest więc jednoznaczna, o czym mówią polskie organizacje monitorujące aktywność neonazistów. Organizatorzy festiwalu zaznaczają też, że impreza ma charakter zamknięty. Dzięki temu nie można im postawić zarzutu propagowania faszyzmu i zakazać organizacji eventu.
Bardzo poważnie wydarzenie traktuje niemiecka policja. W poniedziałek z ich inicjatywy, przedstawiciele polskiej, saksońskiej i czeskiej policji spotkali się w Zgorzelcu na konsultacjach trójstronnych. Dyrektor niemieckiej policji, Holger Löwe, poinformował policję w sąsiednich krajach o charakterze imprezy i planach operacyjnych. Przyznał, że festiwal w Ostritz oznacza jedną z największych operacji policyjnych we Wschodniej Saksonii w ostatnich latach. Porządku ma pilnować kilkuset policjantów ściągniętych z innych niemieckich krajów związkowych.
Z uwagi na bezpośrednie sąsiedztwo Ostritz o pomoc poproszona została polska policja. Ma zabezpieczać okolice Krzewiny Zgorzeleckiej, obszar wokół stacji kolejowej, a także most graniczny. Wsparcia udzielić ma także policja czeska.
Oficer prasowy zgorzeleckiej policji aspirant Agnieszka Goguł przyznaje, że przygotowania są prowadzone, ale nie może udzielać informacji, bo współpraca ma wymiar międzynarodowy. Biuro prasowe komendy wojewódzkiej informuje z kolei, że policja niemiecka może liczyć na wszelką niezbędną pomoc, a mieszkańcy miejscowości po polskiej stronie w okolicach Ostritz będą mogli czuć się bezpiecznie.