Na miejscu okazało się, że mężczyzna leży na pasie zieleni pomiędzy jezdniami, jego nogi wystawały na drogę.
- Powodował utrudnienia w ruchu, ale przede wszystkim stwarzał zagrożenie zarówno dla siebie jak i kierujących pojazdami – ocenia Artur Wilimek.
Okazało się, że mężczyzna jest kompletnie pijany. Nie był w stanie iść o własnych siłach, strażnikom trudno było się z nim porozumieć: mówił bełkotliwie i niezrozumiale.
- Mężczyzna został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań – poinformował strażnik.
Komentarze (4)
Pijacy i blokady to najważniejsze zadania tych niby-policjantów.Prośby i błagania zwykłych mieszkańców naszego miasta w sprawach dotyczących spraw czysto porządkowych, do których -niby- została utworzona Straż Miejska, są na dalszym planie. Nadzieja w tym, że wreszcie ktoś przyjrzał się "pracy" tej formacji i chodzą słuchy, że za dużo mniejsze pieniądze zakupione będą etaty w Policji i na tej bazie zostanie powołana policja municypalna. Brzmi to całkiem optymistycznie.
Bobrowski, już Ci napisali na Jelonce co o Tobie myślą więc nie będę się powtarzał
robcio !!! a czy Tfuuj muzg jezd ruchomy ?,idż na browara s pożydkiem dla fszystkiih