Najpierw mieszkaniec Karpacza zaatakował kobietę stojącą nieopodal przystanku autobusowego, którą przewrócił, następnie brutalnie pobił, ukradł telefon komórkowy i zagroził pozbawieniem życia. Niedługo potem wskoczył na jadące auto, w którym komórką wybił szybę. To samo zrobił w budynku, którego właścicielowi również zagroził spaleniem domu i pozbawieniem życia.
Dzień później będąc w Jeleniej Górze znalazł się już w rękach policji. Swoje zachowanie tłumaczył wypitym alkoholem. Za rozbój, uszkodzenia mienia i groźby grozi mu nawet do 12 lat za kratkami.
Komentarze (2)
ale misiu*ony kozak,mam nadzieje że z ósemke wyłapie ale to tylko nadzieja
No to wreszcie mamy trzeciego kolesia z SUPER-ADHD.
W związku z tym co się stało w Karpaczu należy się spodziewać, że producenci komórek niedługo wprowadzą do swoich nowych modeli nową funkcję:
wybijanie szyb telefonem
(ale tylko w Polsce).