
W tegorocznej imprezie, która odbyła się na Placu Ratuszowym w Jeleniej Górze, wzięło udział ponad stu wystawców z Polski oraz Czech. Były produkty spożywcze, placki, sery, mięso i wędliny oraz wiele pamiątek regionalnych. Sporo osób zainteresowało się stoiskiem Beaty Grzesik. Nad jej pracami czuwał piękny anioł zrobiony ze szkła. Niestety, był trochę mało wyeksponowany. – To dlatego, że bardzo się o niego boję – powiedziała pani Beata. – To jest mój osobisty anioł, opiekun mojej pracowni.
Kobieta zajmuje się szkłem fusingowym, jest to szkło formowane i barwione w piecu elektrycznym. – Produkuję wyroby użytkowe i dekoracyjne. To zaleta tej technologii, że można traktować ją jako sztukę, ale wykonane przedmioty są odporne, można je nawet zmywać w zmywarce.
– To impreza adresowana z jednej strony dla producentów, a z drugiej, dla mieszkańców i gości Jeleniej Góry. Odwiedzając wyłącznie supermarkety nie zdajemy sobie sprawy, że pod bokiem są wytwarzane niebanalne przedmioty, dostępne za normalne pieniądze – powiedział Grzegorz Rychter, prezes Karkonoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, która jest organizatorem wystawy. – Małym przedsiębiorcom ciężko jest się przebić za granicę, ale szereg firm próbuje to robić. KARR stara się ich wspierać: zaprasza przyjaciół z Czech, którzy wystawiają swoje wyroby, wiosną natomiast grupa polskich przedsiębiorców jedzie do Jablonca, gdzie może w podobnym kiermaszu może zaprezentować swoje produkty.
Jak mówi, produkt karkonoski jest całkiem dojrzały. – Jeszcze parę lat temu były to produkty niemal żywcem przeniesione z poprzedniej epoki – mówi G. Rychter. – W tej chwili wartość artystyczna jest o wiele większa. Są tu rzeczy, które mogą stać na salonach.
Tradycyjnie już przeprowadzono dwa konkursy: „Najciekawszy Produkt Karkonoski” oraz „Karkonoski Produkt Spożywczy”. W obu przyznano po trzy równorzędne nagrody. Laureatami w konkursie „Najciekawszy Produkt Karkonoski” zostali: kowarska Pracownia Artystyczna Alter Ego Beaty Grzesiak za opisanego wyżej „Anioła z karkonoskich pól i łąk”, Rafał Espenszyt ze Ściegien za „Buusy Karkonoskie” oraz Dom Pomocy Społecznej „Pogodna Jesień” z Jeleniej Góry za „Mydło Kunegundy” i Anioła Liczyrzepy.
W kategorii „Karkonoski Produkt Spożywczy” zwyciężyli: Karkonoskie Smaki pani Barbary Matyi za „Konfitury z płatków róży”, Zakłady Mięsne Niebieszczańscy z Gryfowa Śląskiego za „Szynkę tradycyjną ze Starej Spiżarni” oraz Spółdzielnia Mleczarska Kamos z Kamiennej Góry za Sery pleśniowe z przerostem błękitnej pleśni”.
Kto nie zdążył dzisiaj obejrzeć tego, co produkuje się pod Śnieżką, będzie miał jeszcze szansę. W sobotę na Placu Ratuszowym w godzinach 10. - 16. odbędzie się kiermasz ekologiczny, impreza podobna do tej piątkowej. Weźmie w niej udział wielu wystawców, którzy uczestniczyli w „Wyprodukowano pod Śnieżką”.
Komentarze (7)
Serki z Kamosu ,dobre...Ale ciut za 'młode'aby plesn sie lepiej wyksztalcila..Ale kupujmy,popierajmy nasze regionalne produkty..
Najlepszym produktem spod Śnieżki jest Marcin Zawiła. Szkoda, że nie może zostać prezydentem Unii.
Ja z kolei polecam Kota spod Szrenicy. Idealny na kotlety. Oprócz jajc, z których już zrobiono jajecznicę (dlatego ten Kot tak popiskuje).
No tak, i ani jednego zdjęcia namiotu organizatorów. I to ma być patron medialny imprezy organizowanej przez KARR???
Hmm it looks like your blog ate my first comment (it was super long) so I guess I'll just sum it up what I submitted and say, I'm thoroughly enjoying your blog. I too am an aspiring blog writer but I'm still new to everything. Do you have any suggestions for beginner blog writers? I'd definitely appreciate it.
a naszego zespołu ludowego Rybniczanki nie zaprosili ,
najlepsze produkty są na www.otonaj.pl