Do tej pory rachunki za energię elektryczną przychodziły do ponad osiemdziesięciu rodzin zabobrzańskiej wspólnoty mieszkaniowej co dwa miesiące. Letnie wyraźnie się różniły od zimowych.
- Te latem wahały się w granicach stu kilkudziesięciu złotych, zimą nawet sześciuset. Zmieniliśmy system rozliczeń na sześciomiesięczny, bo myśleliśmy, że rachunki korzystniej się dla nas rozłożą. Tymczasem teraz otrzymałam czteromiesięczną prognozę na kwotę 189 złotych, które mam płacić co miesiąc. To jest ponad 100% więcej niż bywało dotychczas – komentuje zbulwersowana tym faktem Maria Zając, zarządzająca wspólnotą, która natychmiast po otrzymaniu szokującej kalkulacji zadzwoniła do energetyki. - Tłumaczyłam, że jesteśmy wyjątkowym klientem, bo w domach mamy niemal wszystko na prąd, przede wszystkim ogrzewanie i wodę, a nowy system prowadzi do absurdu. Rozumiem, że skoro teraz nadpłacamy, to przez kolejne pół roku będziemy mieli spokój z rachunkami. A co po tym czasie? Znowu zacznie się zabawa? I jeśli tak to po jakiej stawce – pyta mieszkanka i narzeka, że w obecnej sytuacji nie może niczego zaplanować. - Wcześniej to przynajmniej wiedziałam czego mogę się spodziewać. Teraz nie mam pojęcia co mnie czeka – dodaje pani Maria.
Z obecnego systemu nie jest zadowolona Izabela Rodziewicz, która także mieszka przy ulicy Małcużyńskiego 4.
- Nie podoba mi się, że energetyka ściąga ode mnie pieniądze, którymi później obraca. I w ogóle dlaczego jestem zmuszana do wysyłania pism z żądaniem zwrotu nadpłaty, która na pewno mnie czeka? Przecież to są moje prywatne pieniądze – tłumaczy zbulwersowana mieszkanka.
Mieszkańców nie satysfakcjonuje obiecany zwrot nadpłaty.
- Nie chcemy po prostu zasilać konta energetyki za coś, z czego jeszcze nie skorzystaliśmy – mówią i proponują powrót do poprzedniej formy rozliczania.
- Stary system nie był taki zły – ocenia pani Izabela.
- Zgodzilibyśmy się nawet na pozostanie przy obecnym rozliczeniu, ale tylko wtedy, jeśli energetyka przygotowywałaby prognozę na podstawie roku poprzedniego i letnie miesiące byłyby porównywane z letnimi, a zimowe z zimowymi. Ewentualnie niech zsumują cały poprzedni rok i podzielą na dwanaście miesięcy, tylko niech nas o tym uprzedzą – proponuje Maria Zając.
- Dla mnie też byłoby korzystniej, gdybym otrzymała prognozę na cały rok i kwoty byłyby równe. Może wówczas zima nie byłaby dla mnie tak dotkliwa. Do tej pory mój dwumiesięczny rachunek za prąd potrafił sięgać nawet dwóch tysięcy złotych – mówi właścicielka osiemdziesięciometrowego mieszkania przy ulicy Małcużyńskiego.
Ale Tauron Sprzedaż Sp. z o.o. nie pozwala na taką zmianę.
- Klient ma prawo zmiany systemu rozliczeń raz w roku – tłumaczy Elżbieta Bukowie, rzecznik prasowy Tauron Sprzedaż Sp. z o.o. Niestety mieszkańcy wspólnoty wykorzystali już tę szansę. Rzecznik Taurona Sprzedaż Sp. z.o.o. odradza jednak kolejną zmianę systemu i wylicza plusy obecnego sposobu. - System sześciomiesięczny jest korzystny dla klientów min. ze względów finansowych. Odbiorcy oszczędzają nawet 21 złotych.Wielkość prognozowanego zużycia energii elektrycznej określona jest indywidualnie dla każdego klienta na podstawie ilości energii, którą zużył w analogicznym okresie roku poprzedniego – wyjaśnia Elżbieta Bukowiec.
Energetyka zapewnia, że następnym razem mieszkańcy wspólnoty na pewno dostaną prognozę na pół roku.
Szerzej na temat problemu i innych zmianw systemie rozliczania przeczytasz w ostatnim numerze „Nowin Jeleniogórskich”.
Komentarze (15)
nie tylko tam... Oś, Pomorskie też dostało takie rachunki z tym, że jedni po 3 m-c a inni na pol roku.... Tak ma być wszędzie.
ja również dostałam takie kosmiczne rachunki prognozowane, nie zgadzam sie z nimi i będę walczyc z Energetyką
Ja wynajmuje w tym bloku mieszkanie i dostałam comiesięczną prognozę w kwocie 350zł, a rach za prąd w okresie zimowym wynosiły co 2 m/ce ok. 900zł
no niestety, ja na Kiepury płacę prawie 600 zł teraz miesięcznie za prąd
Można było się odwołać od takiej decyzji. Każdemu przyszło pismo do domu z informacją iż od maja właśnie w taki sposób będzie rozliczany prąd.
Boże co wy za debilizmy wypisujecie !!! Gorsze sprawy zgłaszają do gazety a ta nic nie pisze !!! tylko pierdoły jakieś!!!!! Ludzie przecież nie ma problemu wystarczy iść do BOKu Taurona i wypełnić formularz że chce się system 2 miesięczny tak jak poprzednio i już !! Można również (nie idąc nawet do BOKu) zadzwonić na infolinie Taurona i poprosić o zmiane kwoty na prognozie ŻADNEGO PROBLEMU NIE ROBIĄ!!!!! Ale nie jaśnie Państwo lecą z kiciorelami do wiejskiej gazeciny wypociny i pierdzielą jak potłuczeni. Co ciężko podejść lub zadzwonić żeby się dowiedzieć co ???? SAMO SIĘ ZROBI!!! GÓWNIANA POLSKA MENTALNOŚĆ!!!
a co Ty za głupoty wypisujesz?!! dzwonilam na ich infolinie i d***, co jeden to madrzejszy ale sprawy tam zalatwic nie potrafią
taaa jasne ciekawe bo ja dzwoniłem i bez najmniejszego problemu mi zmienili, zero jakichkolwiek problemów, włącznie z tym że mozna wybrać okresy 6 miesięczne płacąc tylko opłaty stałe bez prognozy odczytu. Człowieku jak nie potrafisz załatwić sprawy to czyja to wina ? Może i mógłbym Ci uwierzyć właśnie gdyby nie fakt ze sam tam dzwoniłem i BEZ PROBLEMU załatwiłem. Inną sprawa jest zmiana okresu rozliczeniowego czyli np. zmiana z 6 miesięcznego na 2, aby to zrobić należy udać się do biura obsługi i tam wypełnić formularz, wymaga to formy pisemnej gdyż osoby na infolinii nie mają takich uprawnień aby to zmieniać, natomiast wysokość prognozy można przez telefon załatwić bo nie wymaga formy pisemnej.
to można było zrobić do końca kwietnia ale jak widać nie do każdego ta informacja dotarła
Do jakiego kwietnia ludzie opanujcie się, przecież ja to zrobiłem zaledwie parę dni temu, mało tego niedowiarkom co uważają że do końca kwietnia odsyłam na stronę taurona gdzie są stosowne formularze do pobrania w których jest m.in. do wybrania opcja zmiany taryfy, zmiany okresu prognozowania, zmiany wysokości prognozy, więc jak ? sami sobie gwóźdź do trumny wbijają ? można pobrać ich formularz i wysłać pocztą lub taki sam formularz wypełnia się na miejscu w BOKu lub jeśli chodzi o zmianę wysokości prognozy można telefonicznie. Co do tej osoby, która coś tam zmieniła na okres miesięczny to albo nie umiała wytłumaczyć o co chodzi albo też musi się najpierw zamknąć stary okres według ich rozliczeń jest też możliwość że coś poszło nie tak, ale nie dlatego że czegoś nie można zrobić, ale np. przez pomyłkę, przecież to tylko ludzie i zawsze można się pomylić - A Ty co nieomylna jesteś ?? szczerze wątpię. Statystycznie zawsze będą tacy którzy będą mieli wiecznie z czymś problem, jak jedni zrobią coś dobrze to drudzy sobie z tym nie poradzą, taka statystyka, więc nie dziwi mnie, że zawsze się znajdzie ktoś kto ma jakiś tam problem z czymś, ale nie wynika on z tego że czegoś nie można zrobić, tylko wynika z nieumiejętności porozumienia się i żadne tam super wykształcenie czy inne fakultety nie są do tego potrzebne, wystarczy trochę chęci i zrozumienia. Dla przykładu znam osoby wykształcone (chyba tylko na papierze), które piastują dyrektorskie stanowiska, a najprostszych spraw nie umieją załatwić.
a właśnie ze jest problem, ja poszłam od razu załatwić sprawę płacenia tak jak mi pasuje co miesiąc miał przychodzić rachunek, a to już 17.05.12 i nadal nie mam ani faktury ani pana co spisuje z liczników. dzwoniłam kilkakrotnie do Tauron i nic. nie cwaniakuj, ze wystarczy zadzwonić czy pójść!!!!
po otrzymaniu takich "prognoz" czuję się z góry oszukany, bo wyciągane są ode mnie pieniadze za coś czego nie zużyłem, mało tego jeśli spóźnie się z opłaceniem rachunku wystawionego i wymyślonej kwoty to zostaną mi z tego tytułu dopisane odsetki. jak mozna dopisać odsedki do rachunku którego nie naciągnąłem. i jeszcze jedna sprawa - kto z klientów się doliczy po pół roku czy akurat tyle naciągnął ile zapłacił. w takim systemie płącenia za energię wszyscy mozemy być oszukiwani. niech każdy z nas zostanie oszukany na kilka złotych a energetyka zarobi na tym setki tysięcy złotych. to nie jest w porządku w stosunku do klienta. niech założą liczniki które drogą radiową wysyłają stan licznika do energetyki i w taki sposób niech wystawiają faktury. mnie nie stać na to żeby nagle w ciągu lata wywalać 250zł co miesiac na energię bo jakiś dureń sobie tak wyliczył.
jezeli zakład coś zmienia to na 100% z korzyścią dla siebie, nie dla innych, bo co to byłby za interes
W biurze obslugi klienta maszyna nadaje mi numerak jak w Oświęcimiu i mimo, że w sali nie było nikogo nie załatwiono mnie - brak numerka.
Certainly having Nabeel they are positioning backside for the next launch on these capabilities, should they release a more recent variation in the near future they may bring in more cash.
moncler veste http