To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nadciąga pomoc dla Carlosa

Nadciąga pomoc dla Carlosa

Hubert Papaj – przewodniczący Rady Miejskiej w nawiązaniu do obietnicy z ubiegłego tygodnia, spotkał się z sztabem Carlosu Astol. W spotkaniach jakie odbyły się na początku tygodnia oprócz trenerów, prezesa klubu uczestniczyły najbardziej doświadczone zawodniczki jeleniogórskiego zespołu : Marta Oreszczuk i Anna Fursewicz.

 
W poniedziałek przewodniczący Rady Miejskiej spotkał się z prezesem klubu – Remigiuszem Jeżem. Rozmowa – jak czytamy w liście Huberta Papaja do naszej redakcji – dotyczyła form wsparcia jakich może udzielić samorząd Jeleniej Góry w trudnych chwilach jeleniogórskiego szczypiorniaka i możliwościach finansowych obecnego zarządu klubu jak i perspektywach zbliżającego się sezonu.
Prezes zapewnił, że drużyna dokończy bieżący sezon, ale w wyniku braku sponsora nie może zagwarantować występu drużyny w przyszłym sezonie.

We wtorek Hubert Papaj w obecności radcy Roberta Bobkiera spotkał się również z trenerem jeleniogórskiej drużyny – Zdzisławem Wąsem, trenerką rezerw Dilą Samadową i dwiema zawodniczkami – Martą Oreszczuk i Anną Fursewicz.

Podczas spotkania przedstawiłem zasady dofinansowania sportu kwalifikowanego z budżetu miasta oraz inne zasady dotychczasowego wsparcia finansowego udzielanego na rzecz zawodniczek i klubu – komentuje H. Papaj.

Właściciel klubu zadeklarował wstępnie wolę przekazania z końcem bieżącego sezonu licencji uprawniającej do zgłoszenia do rozgrywek ekstraklasy kobiet w sezonie 2009/2010.

- Dyskutowaliśmy nad możliwością utworzenia nowej formy prawnej nowego zespołu. Uzgodniliśmy iż w ciągu najbliższych dni jednoznacznie określimy zasady funkcjonowania drużyny, formę w jakiej przystąpi do nowych rozgrywek w przyszłym sezonie. Ustaliliśmy kolejne kroki które mają pomóc w uratowaniu ekstraklasy piłki ręcznej w Jeleniej Górze – dodaje H.Papaj.

- W tej chwili wszelka pomoc jest dla jeleniogórskiego zespołu niezbędna. Dobrze, że znalazła się osoba, która tę pomoc deklaruje. Trzeba szukać sponsorów, aby móc mysleć o funkcjonowaniu piłki ręcznej w Jeleniej Górze. Osobiście cieszę się, że Remigiusz Jeż na koniec rozgrywek przekaże zespół do stowarzyszenia, które dopiero powstanie. To umożliwi nam występy w ekstraklasie – wyraża swoje zdanie trener szczypiornistek Zdzisław Wąs.

Co na to kibice?

- Czekamy na rozwój sytuacji, ale mamy nadzieję, że wszelkie obietnice zostaną spełnione dla naszego zespoluChcemy, żeby w Jeleniej Górze nadal była ekstraklasa. Cieszymy się, że pan Papaj zainterweniował, bo jest to chyba jedyna osoba, która przeszła od słów do czynów. Mamy nadzieję, że nasze szczypiornistki nadal będą występować w ekstraklasie. Dziewczynom chcemy powiedzieć, aby robiły swoje zapomniały o całej tej sytuacji I dawały wszystko z siebie w każdym kolejnym meczu. Możecie na nas liczyć. Jesteśmy z wami! – powiedział szef klub kibica , Michał Matuszewski

 

Komentarze (7)

oby sie udało, żeby nie skończyło się na obietnicach...

" wiara czyni cuda, a nadzieja jest matka g****ch" dosc slow dosc pustych obietnic, H. Papaj to jedyna wlasciwa osoba ktora cos moze zrobic dla tego klubu, dziekujemy panu prezdentowi i wladzom miasta za iterwencje. Bez was to miasto nie istniałoby

miło słyszeć że w końcu władzę pomyślały o dofinansowaniu naszych szczypiornistek w końcu nie ma lepszej promocji miasta jak jeleniogórski klub w ekstraklasie. P.S dobry artykuł

zgadzam się nie ma lepszej promocji miasta jak ekstraklasa żeby tylko nie skończyło się na obietnicach

Carlos na to zasługuje świetny pomysł oby wypaliło

dobre