M.Zawiła: AMW to szkodliwa instytucja

Władze miasta deklarują, że jeśli Agencja Mienia Wojskowego, do której drogi należą nie naprawi ich choćby prowizorycznie, to prace zostaną sfinansowane z budżetu, a miasto będzie domagało się zwrotu nakładów.

Spór miasta z AMW w sprawie własności ulic Kadetów, Elewów i Kazimierskiego trwa od lat, a mieszkańcy powstałego w powojskowym kompleksie osiedla oraz klienci działających tam instytucji nie mogą swobodnie poruszać się tam samochodami. Ulice są usiane ogromnymi dziurami, nie mają odwodnienia i oświetlenia. Były przypadki uszkodzenia pojazdów w wielkich wyrwach.

Pod koniec maja mieszkańcy osiedla zorganizowali pikietę i blokowali ulicę Podchorążych w proteście przeciwko bierności AMW i władz miasta.

Dziś prezydent Marcin Zawiła spotkał się z przedstawicielami wspólnot mieszkaniowych z osiedla i poinformował ich, że jeśli Agencja Mienia Wojskowego nie wykona decyzji nadzoru budowlanego, to drogami zajmie się miasto.

- Agencja Mienia Wojskowego to szkodliwa instytucja. Czerpie maksymalne korzyści z wyprzedaży majątku powojskowego nie przejmując się tym, w jakich warunkach będą tam mieszkać ludzie. Czekamy, aż AMW wykona decyzję nadzoru budowlanego, który nakazał naprawę dróg. Wtedy możemy przejąc te ulice – mówi prezydent Marcin Zawiła.

We wcześniejszych wystąpieniach AMW twierdziła, że z mocy prawa drogi w 2006 roku przeszły na własność gminy i dlatego odmawiała ich naprawy. Jednak w księgach wieczystych to AMW widnieje jako właściciel dróg. Potwierdza to wspomniana decyzja PINB-u.

Władze miasta liczą się z tym, że AMW może nie wykonać decyzji nadzoru budowlanego. Decyzja w tej sprawie zakreśla termin naprawy ulic na 31 sierpnia tego roku.

- Jeśli po tym terminie drogi nie będą naprawione, to miasto wyasygnuje środki z budżetu, a od AMW będziemy domagać się zwrotu nakładów – dodaje M. Zawiła.

W przyszłym tygodniu prezydent będzie rozmawiał w Warszawie z ministrem obrony narodowej w sprawie przejęcia ulic w powojskowym kompleksie.

Koszt kompleksowego remontu ulic w powojskowym kompleksie szacowany jest na ok. 3,6 mln złotych. Miasto zamierza goprzeprowadzić, ale po roku 2014 po uruchomieniu nowych możliwości finansowania takich inwestycji z funduszy unijnych.