Msza w intencji ofiar

Kościół był wypełniony po przegi. Niektórzy wierni w drodze na nabożeństwo zapalili znicz pod masztem z narodową flagą na placu Ratuszowym i pod krzyżem przed wejściem do kościoła. Przy ołtarzu polska flaga przyozdobiona kirem, ludzie w skupieniu zajmowali miejsca.

Akompaniator kościelnej scholi jeszcze przed rozpoczęciem mszy zagrał cicho melodię Erica Claptona "Tears in heaven". Dzwonek oznajmiający wyjście kszięży i ministrantów z zakrystii - wświątyni cisza i skupienie. Po chwili słychać dochodzące z dworu odgłosy syren, które w południe włączono na dwie minuty dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy.

Rozpoczyna się msza sprawowana w intencji ofiar i ojczyzny. Ksiądz Andrzej Janicki przypomina o wydarzeniach z Katynia sprzed 70 lat i mówi dzieciom, że na pewno będą się o tym uczyły na historii.

- Zaledwie tydzień temu modliliśmy się w piątą rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II. Pamiętamy, tamten 2 kwietnia 2005 roku, gdy Polacy zjednoczyli się w modlitwie, gdy ucichły awantury i spory. Ale czy na długo? Co zapamiętaliśmy z nauki papieża? Mówimy: kochamy cię Ojcze Święty, ale cię nie słuchamy. A co się zmieni w Polsce po wczorajszej tragedii? Czy te zdarzenia coś w nas zmienią?

Celebrans określił jako "obłudną i kłamliwą" postawę niektórych mediów, które do niedawna przecież pokazywały pracę i działalność prezydenta Lecha Kaczyńskiego przez pryzmat potknięć, wpadek, niskiego wzrostu, czy nawet nie tak leżącego garnituru.

W czasie wszystkich dzisiejszych nabożeństw modlitwa będzie sprawowana w intencji ofiar katastrofy i ich rodzin, a po nabożeństwie wierni odmawiać będą koronkę do Miłosierdzia Bożego.