Było to dzisiaj około godziny 9. Na numer alarmowy policji jeleniogórskiej zadzwoniła osoba, która poprosiła o sprawdzenie przez policjantów autokaru. Z tego powodu nieprawidłowości w układzie hamulcowym nie dopuścili go do dalszej jazdy i zatrzymali dowód rejestracyjny do czasu usunięcia usterki. Na miejsce został podstawiony autokar zastępczy, w którym z kolei policjanci stwierdzili niesprawne oświetlenie. Udało się usunąć usterkę i dzieci, na szczęście, ruszyły w podróż.
Komentarze (5)
młodszy aspirant Kacper Krauze się wykazał brawo skoda tylko, że na kolizji ul. wincentego pola koło tunelu taki drobiazgowy nie był owszem zabrał dowód rejestracyjny sprawcy kolizji ale posprzątać już szkieł i plastików nie było komu.Zamiast podłsuchów w nowej Alfie powinna być miotła i łopata.Gwizdy panie naczelniku Dyjach niech pan wyciągnie konsekwencje!!!!!
przepraszam młodszy aspirant sztabowy!!
,, wiadomo,, co to jest młodszy aspirant sztabowy???
do ,,wiadomo,, ...W artykule nie piszą kto kontrolował autobusy, a Ty wiesz i jesteś tam gdzie młodszy aspirant sztabowy (w. pola koło tunelu)...???
Wiadomo? Masz mózg czy tic taca? Kto jest od sprzątania głupcze twoich szkiełek? Poprosisz jeszcze sierżanta sztabowego, żeby skontrolował busa, którym niestety Twoje dziecko będzie podróżowało. Patrz i korzystaj z pomocy służb, które ci pomogą, a nie wierz w józka, który otworzył firmę autobusową i jest biznesmenem.... tylko nie pamięta o przepisach, życiu bądź śmierci klientów.