M.Machałek: Częściej bywam w TVN24 niż w Radiu Maryja

Posłanka z 11812 głosami uzyskała drugi wynik w okręgu, po liderze listy – A. Lipińskim. Zapowiada swoją dalszą pracę w parlamencie w komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej oraz w komisji edukacji, nauki i młodzieży.

- Może klub PiS-u będzie miał też wobec mnie inne plany – zaznacza posłanka.

Na szczeblu regionalnym M. Machałek nadal zamierza lobbować na rzecz budowy drogi ekspresowej S3, modernizacji linii kolejowej Wrocław-Jelenia Góra oraz remontu peronów jeleniogórskiego dworca PKP. Posłanka zapowiada także prowadzenie cyklu programowego w zakresie wychowania patriotycznego, zamierza też utworzyć Prawicowe Forum Wymiany Myśli.

Na pytanie, czy słabszy od oczekiwanego wynik PiS-u w wyborach mógł być spowodowany fragmentem ksiązki J. Kaczyńskiego o Angeli Merkel, posłanka M. Machałek mówi, że tego nie wie.

- To była najczęściej cytowana wypowiedź w ostatnich dziesięciu dniach kampanii wyborczej, wyrwana z kontekstu i używana w formie ataku. To mogło spowodować złe wrażenie. Mam świadomość tego, na ile nasz wynik wynikał z otoczenia, a na ile z popełnionych przez nas błędów – mówi M. Machałek.

Posłanka dodała, że w kampanii szczególnie objawiła się nierównowaga w traktowaniu poszczególnych ugrupowań przez poszczególne media i nie zgodziła się ze stwierdzeniem jednego z dziennikarzy, że może to jest wynikiem ogólnego problemu PiS-u ze współpracą z mediami.

- Ja nie mam problemu z mediami. Częściej bywam w TVN24 niż w Radiu Maryja, ale i stamtąd przyjmuję zaproszenia – dodała.

Posłanka nie chciała szeroko komentować sukcesu wyborczego Ruchu Palikota, który określiła, jako „hucpę polityczną” z głośnymi, antyklerykalnymi hasłami, które ją, jako katoliczkę bardzo bolą.