Mistrzostwa Polski w kajak polo

W prestiżowych zawodach rywalizowało 15 drużyn (pięcioosobowych), w tym cztery kobiece. Setki fanów kajakowej piłki (przygotowano trybunę na 160 miejsc, osób stojących był dwukrotnie więcej), kibicowało łącznie w 41 ciekawych i zaciętych meczach fazy grupowej, pół - i finałowej.

Zespoły walczyły dwa razy po 10 minut. Zgodnie z regulaminem bramkę o wymiarach 1,5 x 1 metr powieszono 2 metry nad lustrem wody. Dozwolone były wywrotki rywala z piłką. Sędziowie pokazywali czerwone, zielone i żółte kartki. Krajową dominację potwierdzili zawodnicy ośrodków z Choszczna (koło Stargardu Szczecińskiego), Kaniowa (blisko Bielska Białej i znad Kwisy. W finałowym pojedynku o „złoto” MP i o specjalną nagrodę sponsora (kajak profi), ekipa MOSW Choszczno I wygrała 9:5. W meczu o brązowy medal kajakarze z LUKS-u Kwisa doznali piątej w zawodach porażki. Ulegli 2:7 drugiej klubowej drużynie MOSW-u. Jej zawodnik, 19-letni Daniel Jarmakiewicz został turniejowym królem strzelców (20 bramek). Trzeci team z Choszczna uhonorowano dodatkowo jako najstarszy w mistrzostwach (razem 258 lat).

Gospodarzom nie pomógł żywiołowy doping. Nie udało się obronić brązowego medalu sprzed roku w kategorii kobiet i mężczyzn. W ocenie prezesa Kwisy Artura Fabjańskiego kajakarze z Leśnej są dobrze wyszkoleni technicznie i sporo potrafią, ale tym razem zgubiła ich medalowa presja licznej rzeszy kibiców. Na osłodę najlepszy klubowy zawodnik, reprezentant Polski w mistrzostwach Europy w niemieckim Essen, sędzia Jacek Sztuba dostał nagrodę jako najlepszy arbiter „boiskowy” zawodów. Dobre mecze rozegrali ponadto jego brat i trener Bogdan Sztuba, syn szkoleniowca, 22 letni Piotr Sztuba (zdobył najwięcej, 9 bramek), Tomasz Dobrowolski, Bartosz Fabijański, Grzegorz Rożniakowski i Bartek Stanuch. Niezwykle emocjonujący i wyrównany pojedynek z wicemistrzami kraju z Kaniowa leśniańska drużyna przegrała tylko 0:1. W najlepszym polskim zespole z Choszczna dominują brązowi medaliści europejskiego czempionatu juniorów starszych.

Wśród kobiet klubowy mecz o najwyższe krajowe trofea rozegrały zawodniczki z Choszczna. Zwyciężył pierwszy team 7:4. Leśniańskie kajakarki na czele z kadrowiczką Natalią Rożniakowską doznały porażki 2:5 z trzecią ekipą Choszczna.

Sędzia główny MP Leszek Dąbrowski sportowy i organizacyjny poziom zawodów ocenił bardzo wysoko. Taka sama była ocena obserwatora z Polskiego Związku Kajakowego, który zasłużonym działaczom, szefom LUKS-u Kwisa przyznał złote odznaki. W 2010 roku w Leśnej zaplanowano międzynarodowy turniej kajak polo z udziałem klubów z Niemiec, Czech, Belgii i Francji.