To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Mirella Kaczyńska nie jest już zawodniczką Carlosa (akt. KPR-u)

Mirella Kaczyńska nie jest już zawodniczką Carlosa (akt. KPR-u)

Zawodniczka KPR-u Jelenia Góra – Mirella Kaczyńska zrezygnowała z występów w jeleniogórskiej drużynie. Wraca na „stare śmieci” do swojego pierwszego w karierze klubu – Pogoni Żory

- Tak jak pozostałe zawodniczki tak Mirella miała wolną rękę i nie robiliśmy jej żadnych problemów z odejściem. Zawodniczki wybierają to co dla siebie najlepsze – mówi trener Zdzisław Wąs.

Pogoń Żory zaoferowała lepsze warunki zawodniczce, która wraca do swojego macierzystego klubu. Umowa została zawarta na 12 miesięcy, przez co najmniej ten okres Mirella Kaczyńska reprezentować będzie barwy I ligowca. - Na pewno szkoda, że odchodzi tak jak było szkoda poprzednich zawodniczek ( Marzena Buchcic, Angelika Wasiucionek i Kinga Ślusarczyk dop. red), ale takie są sportowe realia i to one decydują, gdzie chcą grać i za ile – dodaje Zdzisław Wąs.

Komentarze (6)

Panie Mateuszu, Mirella nigdy nie byla zawodniczka KPRu!

to już dawno;/

Zawodniczka wystąpiła w przygotowaniach jeleniogórskiej druzyny, więc wystąpiła juz pod szyldem KPR-u. Obecny klub to KPR Jelenia Góra czyli kontynuacja tego klubu, więc nie ma się czego czepiać. Mirella wróciła na stare śmieci

Z artykulu wynika ze Mirella odeszla z KPRu do Zor, ale jak mogla odejsc jak nie byla zwiazana z klubem kontraktem? Ona, tak samo jak Stochaj, Wasiucionek i Slusarczyk nie zgodzily sie na warunki stawiane przez KPR i wybraly inne klubu ktore dawaly wiecej. One byly wolnymi zawodniczkami po tym jak Carlos rozwiazal z nimi kontrakty.

Gdyby było napisane, że nie jest zawodniczką Carlosa - komentarze byłyby - "przecież Carlosa juz nie ma":):):)

Tez zle. Podpowiem delikatnie jak powinien brzmiec ten artykul: ,, Mirella Kaczynska bedzie kontunuowala swoja kariere w Zorach. Do niedawna moglismy podziwiac jej umiejetnosci grajac w barwach nieistniejacego juz klubu Carlos-Astol. KPR, ktory odkupil od upadajacego klubu prawa do gry w Ekstraklasie i 1 lidze widzial ja w swoim skladzie na nowy sezon, lecz sama zawodniczka postanowila powrocic do klubu w ktorym rozpoczela swa przygode z pilka reczna ,, Niby to samo, a zupelnie inaczej.