Szkoła jest w o tyle dobrej sytuacji, ze dostała o 130 tysięcy złotych więcej, niż wnioskowała. Łącznie „jedenastce” przyznano 2750846,1 zł na realizację projektu „Wiem – umiem – świadomie wybieram”. Konkurs ogłosił Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy, pieniądze pochodzą z programu Kapitał Ludzki.
W praktyce ten projekt to cykl zajęć pozalekcyjnych: sportowych, plastycznych, muzycznych czy teatralnych. Będą dodatkowe lekcje języka angielskiego, niemieckiego, zajęcia z logopedą. Skorzysta z nich 750 uczniów.
- Od lat w szkołach jest problem z zajęciami pozalekcyjnymi – mówi Eugeniusz Sroka. - To dlatego, że nie ma na nie pieniędzy. Stąd wielu nauczycieli prowadzi je społecznie. Teraz za swoją pracę otrzymają wynagrodzenie.
Skorzysta też sama szkoła, gdyż za otrzymane pieniądze zostanie zakupiony sprzęt komputerowy, nowoczesne oprogramowanie, projektory, kserokopiarki i wiele innych drobnych rzeczy.
Zajęcia będą prowadzone w latach 2009-2011. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, rozpoczną się już w marcu. Projekt miał ruszyć już we wrześniu ubiegłego roku, jednak wówczas konkurs unieważniono ze względów proceduralnych.
Jedenastka to nie jedyna szkoła, która otrzyma dofinansowanie. Około miliona złotych uzyskała SP nr 10. Z regionu jeleniogórskiego na dofinansowanie mogą liczyć też ZSO i Mistrzostwa Sportowego w Szklarskiej Porębie oraz Szkoła Podstawowa w Podgórzynie.
Komentarze (5)
SP nr 11 jest chyba (obok SP nr 10) jedną z najbardziej hojne finansowo traktowanych Sp w Jeleniej Górze. Niestety nie ma kompletnie szczęścia do gospodarza. Kompletny brak bieżącej dbałości o infrastrukturę maskowany jest kolejnymi remontami i inwestycjami. Właściwie należałoby zadać wiele niewygodnych pytań gospodarzowi obiektów. Myślę, że ktoś w końcu zadać się je odważy.
Cos tu jest nie tak... Dlaczego tylko wybrane szkoły dostały pieniądze? A co z dziecmui z innych szkól? Nie maja mieć dodatkowych zajec, bo dyrektor jest du..a? A co z równoscią szans edukacyjnych? Dlaczego inni, którzy też placa podatki maja posyłać dzieci do szkół, w ktorych sa gorsze warunki, uboższy program? W tej sytuacji samorząd powinien wyrównac szanse we wszytskichg szkołach finansując zajecia dodatkowe na podobnym poziomie, albo zmienić dyrektorów, jesli nie sa w stanie sie o nie postarać. Jesli tego nie zrobi samorząd nalezy go roznieśc w pył, co zamierzam uczynic przy najbliższych wyborach
Jedenastka wystartowała w konkursie ofert, przygotowała dobry projekt i wygrała. Innym szkołom widocznie się nie chciało opracowywać projektów, nauczycielom nawet palcem nie chce się kiwnąć, ale jak ktoś inny się postara i dostanie pieniądze, to wszyscy zazdrośni. Taka jest oświatowa rzeczywistość, żałosne.
Projekt przygotowali nauczyciele, KTÓRYM SIĘ CHCIAŁO ZROBIĆ COŚ WIĘCEJ niż przyjść do pracy!!!! Pretensje należy mieć do własnych nauczycieli z innych szkół. To wstyd, że tylko SP10 i SP11 podjęła wysiłek napisania projektu. Bez pracy nie ma kołaczy! Brawa dla nauczycieli!
kiedy właśnie o to chodzi, żeby mechanizm pozyskiwania pieniędzy na oświatę a więc na kształcenie dzieci nie zależał od osoby, która znajdzie sie akurat na dyrektorskim stołku. Przecież rodzice, ani tym bardziej dzieci nie mają wpływu na wybór dyrekcji. Dlaczego maja mieć gorsze warunki edukacji?