Liczy się każdy kilogram cementu czy wapna. Bardzo potrzebne są także specjalne suszarki.
- Wdzięczni będziemy nawet za ich pożyczenie na jakiś czas. Wiemy, że to bardzo drogi sprzęt do osuszania domów – tłumaczy ks. Augustyn Oleksy, proboszcz parafii rzymsko-katolickiej pw. św. Piotra i Pawła w Jeleniej Górze.
Na wagę złota jest także siła ludzkich rąk potrzebna do zbijania tynków czy kładzenia zerwanej podłogi.
- Liczą się nawet małe gesty. Jesteśmy niewielką społecznością i dlatego musimy się nawzajem wspierać - podkreśla ksiądz.
Potrzebna będzie też odzież, sprzęt AGD, RTV, ale jeszcze nie teraz.
- Nie mamy gdzie po prostu tego przechowywać. Dostaliśmy już 1,5 t środków chemicznych, które cały czas rozdajemy, a to też zajmuje sporą powierzchnię – dodaje ksiądz.
Niezbędne artykuły należy przywozić na teren parafii kościoła pw. św. Piotra i Pawła w Jeleniej Górze przy ulicy Wrocławskiej 58 lub dzwonić pod numer telefonu księdza 601 800 750.
Komentarze (4)
pozbierajcie wiecej,bo miasto chce sprzedawac dzialki budowlane w dole ul.cieplickiej.mysle ze za jakis czas sie przydadza
Jeszcze farby emulsyjne,drobny sprzęt typu młotek ,przecinak,pędzel,szpachelka
Niech se festyn zrobią i zawołają voxa
Niech się ksiądz pomodli, to może Bóg Wszechmogący i Litościwy posprząta tam, gdzie nabroił.