To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Medycy do szczepień podchodzą z rezerwą

Medycy do szczepień podchodzą z rezerwą

Pracownicy placówek medycznych - ku zaskoczeniu wielu - z pewną rezerwą podeszli do szczepień przeciw Covid-19. Ministerstwo zdrowia wydłużyło termin przyjmowania zgłoszeń personelu medycznego i niemedycznego placówek ochrony zdrowia do 28 grudnia, a jak dotąd chętnych jest około połowy. - Medycy mają te same wątpliwości co reszta społeczeństwa, ale myślę, że jak akcja ruszy, to przekonanych będzie lawinowo przybywać – powiedział Kamil Barczyk dyrektor ZOZ w Bolesławcu. W placówkach medycznych, w których zapytaliśmy o gotowość do szczepień, chętnych jest około 50 proc. Wśród zwykłych ludzi, nie związanych z medycyną, jest ona zapewne niższa. To źle wróży szansom na szybkie osiągnięcie odporności populacyjnej, gwarancji powrotu do normalności. 

Wśród placówek medycznych – jak wynika z nieoficjalnych informacji - na Dolnym Śląsku największą gotowość do szczepień przeciwko Covid-19 zadeklarował wrocławski szpital na ul. Koszarowej. Są też takie placówki, gdzie zgłosiło się tylko kilka procent personelu.

 

- Dotąd chęć zaszczepienia się przeciwko Covid -19 zadeklarowało u nas około 350 osób czyli blisko 50 proc. personelu – mówi Kamil Barczyk, dyrektor ZOZ w Bolesławcu, do którego należy szpital „covidowy”, gdzie trafiało najwięcej i najcięższych przypadków zakażeń koronawirusem w regionie. Dyrektor Barczyk nie jest optymistą, jeśli chodzi o końcowy efekt zgłoszeń. Mimo, że rzecz dotyczy placówki medycznej, uważa, że ludzie wciąż mało wiedzą i obawy, lęk przed nieznanym biorą u wielu górę nawet w takich miejscach. - Myślę, że z czasem te obawy będą ustępować. Jak ruszy proces szczepień, powinno pójść łatwiej – przypuszcza szef bolesławieckiego szpitala. W placówce duża część personelu ma za sobą zakażenie koronawirusem. To także osłabia chęć szczepienia się, mimo że szczepionka rekomendowana jest także dla ozdrowieńców. - Część takich osób planuje się zaszczepić, ale za pół roku, bo uważają, że mają odporność autoimmunologiczną i im to teraz nie jest potrzebne – mówi dyrektor.

 

- U nas gotowość do szczepień zadeklarowało dotąd około 150 osób tj. 60 proc. personelu, w tym pracownicy kontraktowi i pracujący na zlecenie. – powiedziała nam Barbara Kosak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Kamiennej Górze. To jedne z lepszych wyników na Dolnym Śląsku.

 

- Do dzisiaj zgłosiło się 46 proc. pracowników z około 1250 zatrudnionych, którzy wyrazili chęć do szczepień przeciwko Covid-19 – poinformowała nas Sylwia Modrzyk, kierownik Działu Sprzedaży, Rozliczeń i Nadzoru Medycznego w Wojewódzkim Centrum Szpitalnym Kotliny Jeleniogórskiej. Przedstawicielka podkreśla, że cały czas zgłaszają się chętni. Mają jeszcze na to praktycznie trzy dni.

 

- Do szczepień zgłosiło się blisko 40 proc. personelu z ponad 200-osobowej załogi, przy czym ten odsetek wśród samych medyków jest zdecydowanie większy – powiedział nam Mariusz Gierus, dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze. Zakłada, że akcja szczepień pomyślnie rozwinie się kiedy pokażą się już szczepionki i pójdzie właściwy przykład „z góry”.
 

Komentarze (43)

Ci co odmawiają szczepień powinni podpisać oświadczenie o odmowie i pozbawieniu prawa do respiratorów z powodu Covid.

Ci co się będą szczepić niech już piszą testament.

Płacę składki na NFZ, więc od respiratora dla mnie się odpiedrol

a ty z tych "placem totesz wymagam"? Wyobraź sobie że płacenie to nie wszystko. Skoro torpedujesz program walki z wirusem powinieneś zostać pozbawiony respiratora dokładnie na skutek swojej decyzji.

A ty co się martwisz? Skoro się zaszczepisz, to ten niezaszczepiony cię nie zarazi, prawda? Czy masz jednak wątpliwości, że twoja super szczepionka nie działa? Ja mam i te wątpliwości wynikają nie ze strachu przed nieznanym, jak napisał mądry pan w artykule, tylko z wiedzy medycznej i strachu przed tym, co do tej szczepionki mogli napakować.

nie ma czegoś takiego jak "respirator dla ciebie" pajacu, w sumie to sie nie szczep, wiele ludzkosc nie straci...

Przeczytaj, niepełnosprawny umysłowo jeszcze z 10 razy co napisałem. Może zrozumiesz....

Spoko, mogę podpisać. Ludzie pokroju takich jak Ty też powinni zadeklarować szczepienie, nie przeżyjecie to Polska będzie bezpieczna.

Pie.rdol się. Szczepionka jest niebezpieczna, nawet producent nie chce brać za nią odpowiedzialności. Chcesz, to sobie ją wstrzykuj, od reszty się odwal. Frajer.

p***ić możesz się sam z kim tam lubisz a skoro wierzysz w te brednie, z podpisaniem oświadczenia nie będziesz miał problemu...

Hose, prostaku, opadły ci gacie frajerze

Ten twój kolega ma jakieś opcje, gdy chce się pie.rdolić, ja mam tylko jedną. I te wasze kolorowe teorie możecie sobie w buty wsadzić. Czy w co tam lubicie.

W pierwszej kolejności lekarzy z POZ a jak odmawiają to zabrać im teleporady

Bez nerwów, wszyscy dojrzeją do decyzji o szczepieniu. Wystarczy, że rząd postanowi o braku możliwości wyjazdu na wypoczynek, do sanatorium bez zaświadczenia o szczepieniu. Dziecko nie dostanie się do przedszkola lub żłobka jeśli rodzina nie będzie zaszczepiona, nie wejdziesz na basen czy na siłownię, nie będziesz mógł uprawiać sportu itp. to stopień zaszczepień wyniesie 80%.

Czyli szantaż?. Taka ma być Polska piślaków czy już jest?!.

Ja sobie spokojnie poczekam i zobaczę jak będą działać na innych te naprędce stworzone szczepionki. Nikt nikomu nie zabrania od razu lecieć i się szczepić.

Optymista-sądzi,że w tak zwanym międzyczasie nie dopadnie go "spokojnie czekającego" jakieś małe "królewiątko" z koroną...
Szczepionka nie zabije a koronawirus może to uskutecznić.

Staryś a gupiś.

Polska radzi sobie z epidemią gorzej niż Iran czy Bangladesz. Miażdżący raport
oprac. Katarzyna Nowak
23.12.2020 09:22
Polska znalazła się na 47. miejscu w zestawieniu Bloomberga - oceniono w nim, jak 53 największe światowe gospodarki radzą sobie w walce z pandemią koronawirusa. Uwzględniono m.in. wskaźnik śmiertelności, wpływ decyzji rządów na gospodarkę oraz wydolność systemu ochrony zdrowia. Z rankingu wynika, że Polska radzi sobie z epidemią gorzej niż Iran, Indonezja czy Bangladesz. Za nami są Rumunia, Włochy i Meksyk.

Polska na 47. miejscu w rankingu Bloomberga

Agencja Bloomberg przygotowała ranking COVID Resilience, w którym oceniono, jak 53 największe światowe gospodarki radzą sobie z pandemią koronawirusa. W pierwszej piątce zestawienia znalazły się Nowa Zelandia, Tajwan, Australia, Norwegia i Singapur.

Jak słyszę,że część personelu medycznego podchodzi sceptycznie do szczepień,to nie dziwię się,że wielu niedouczonych Polaków nie bada cyklicznie: zębów, wzroku, nie robi badań krwi czy badań antynowotworowych. Medycy ! Bądźcie przykładem rozsądku i odwagi dla innych mniej wyedukowanych rodaków.

Jak słyszę,że część personelu medycznego podchodzi sceptycznie do szczepień,to nie dziwię się,że wielu niedouczonych Polaków nie bada cyklicznie: zębów, wzroku, nie robi badań krwi czy badań antynowotworowych. Medycy ! Bądźcie przykładem rozsądku i odwagi dla innych mniej wyedukowanych rodaków.

Trochę dziwi, ale to zapewne średni i niższy personel medyczny. Też znam taką co w szpitalu pracuje, ale dalej twierdzi że covid to ściema.

A co tam u chińczyków. Wszystko otwarte, ludzie powrócili do normalności bez szczepionek. A to populacja prawie 1.5 mld.luda . Zauważcie ze wirus zaatkował głównie Europę , USA i Rosję. Cala afryka czy ameryka płd to zachorowania śladowe proporcjonalnie do populacji.

W pierwszej kolejności niech się rząd szczepi, wszyscy co do jednego. Potem zobaczymy jakie to są skutki uboczne, jeśli będzie ok., to na drugą falę lekarze i pielęgniarki oraz my wszyscy.

Hahahaaaa szczepionka jest, a gdzie leki?!. Nie ma, bo wystarczy 10-12 dni w izolacji i już nawet do wyjścia nie jest potrzebny żaden test!. To nie jest normalne.

no dziwe to to nie jest. Brak odpowiedzialności. Zamiast 7-10 lat badań klinicznych - 8 miesięcy. Firma Pfi...r z potężną historią odszkodowań i uczynienia odbiorcw jej leków kalekami...a tu zdziwienie, że normalni, rozsądni ludzie nie chcą. Proponuję szczepić najpierw polityków, rząd, prezydenta, ich rodziny, policjantów któzy pałowali kobiety i całą administrację publiczną, no i oczywiście fanatyków ''siekającej pandemii'' . Inni postoją i poczekają z 10 lat na skutki uboczne. Wesołych Świąt :-)

"policjantów któzy pałowali kobiety...". I już nic nie musisz dodawać. To wystarczy do oceny twojej opinii....

Po sieci krąży tzw "mem" w dość dobitny sposób opisujący rzeczywistość.

Szczyt Pandemii:

Naród: "Chcemy szczepionkę!"
Naukowcy i producenci: "Na kiedy?"
Naród: "Jak najszybciej!"

Pół roku później:

Naukowcy i producenci: "Gotowe! Oto szczepionka!"
Naród: "Łeee, to za szybko!"

To tak jakby mieć pretensje, że nowoczesne samochody testuje się szybciej i dokładniej mając do dyspozycji komputery, skomplikowane systemy, dokładne dane na temat materiałów i dziesiątki lat doświadczeń, niż w latach 60 gdzie miano do dyspozycji tylko deskę kreślarską i manekiny.

Organizm ludzki to nie samochody i komputery. Co się zmieniło w człowieku od lat 80? Na skutki uboczne czeka się miesiącami i latami. Choroba wywołana szczepionką może się rozwijać 2-3 lata, a może nawet dłużej. Przebadano ledwie 40 tys. osób, a chce się ją podać milionom. Badania trwały pół roku. Ludzka ciąża trwa 9 miesięcy. Czyli nie przebadano ani jednej osoby w czasie przebiegu pełnej ciąży. Nie wiadomo jak to wpłynie na nowo narodzone dzieci. Jakie masz dowody, że to w ogóle działa? Bo w TV tak mówią? Już masz 2 nowe zmutowane szczepy wirusa. Skąd wiadomo, czy szczepionka zadziała też na nie? Za chwilę będą w ciebie pompować drugą dawkę, potem usprawnioną dawkę, potem dawkę ekstra, zabezpieczającą przed mutantami, a potem dawkę ratunkową poprawiającą poprzednie i chroniącą przed skutkami ubocznymi wcześniejszych niedopatrzeń i pośpiechu. A Pfizer będzie produkował i zarabiał, zarabiał, zarabiał, a kraje będą kupować, kupować, kupować i się zadłużać, zadłużać i zadłużać... Ekstra perspektywa dla kilku bogatych właścicieli Pfizera i podobnych firm. Chcesz przeprowadzać na sobie testy medyczne, to powodzenia. Ja nie jestem królikiem doświadczalnym.

Leonid. Ciekawy wpis. Wystarczy wrócić do skutków szczepień z ostatnich 30 lat. Statystki są zatrważające. Co dzisiaj dzieje się z osobami, które miały poważne powikłania po szczepieniach. Np. ostatnia na świńską grypę czy wściekłe krowy. Teraz możemy dziękować poprzednim władzom że roztrwonili lub ukradli kasę i nie było pieniędzy na szczepionkę. Dziwić może brak odpowiedzialności firm farmaceutycznych. Państwa przejmują odpowiedzialność za powikłania. Ale w Polsce wiadomo jak to działa. Nie działa.

~remundek nie wie, że gdyby nie szczepienia w PRL-u przeciw polio, ospie ,gruźlicy tysiące dzieci nie dożyło by do dnia dzisiejszego lub byłoby kalekami. Nasze mamy w latach 50i 60-tych były mądrzejsze od dzisiejszych, czytający różne głupoty w necie na temat szczepionek.

Tak samo podchodzono do szczepień na gruźlicę. Ja się zaszczepię i to moja sprawa.

Ależ proszę Cię bardzo, szczep się, nikt Ci złego słowa nie powie, w tym też ja. Tylko ja się nie będę szczepił, tak samo jak na grypę się nie szczepię. Tylko do mnie już się nietolerancyjny motłoch krzywi. A jeśli przyjdzie taki dzień, że będę potrzebował respiratora, to płace zdrowotne dwa razy miesięcznie i należy mi się jak psu micha.

Ty przynajmniej płacisz, ale nieroby nie. I to oni rujnują polską służbę zdrowia.

w szpitalu w jeleniej pozostałe 50% już miało

... już was dostatecznie wystraszyli ci propagandyści z TVPis, TVN, Polsatu itp mejnścieku? - trzecią, czwartą, piątą falą i kolejną mutacją strrraszliwego, śśśśmierrrtelnego grypopodobnego wirusa, co się .. ojej! - mutuje - olaboga... jak każdy wirus? no to się 'wyszczepiajcie' jak zwierzątka doświadczalne - eksperymentalnym preparatem genetycznym mogącym zmieniać DNA w jądrze komórkowym, którego sam producent (co ma baaardzo dużo na sumieniu - miliardy usd odszkodowań... jak ktoś nie jest debilem, to sobie wygugluje)podaje w swojej ulotce tego 'specyfiku', że badania kliniczne zakończą się dopiero w 2023 roku... to na Was ten eksperyment globalno-medyczno-genetyczny będzie dokonany - wy, co się wyszczepicie (...oczywiście co roku będziecie się szczepić - bo przecież 'wirus mutuje'!) będziecie tym bydlądkiem doświadczalnym - bon voyage! ... A świstak siedzi i zaciera łapki - 23 euro koszt zaszprycowania 1 osoby - a że oczywiście co roku wirus 'mutuje', więc co roku nowa szpryca - pomnóżcie przez te spodziewane miliardy zaszczepionych... Że niby bigpharma & bill.g. to tak za friko te szpryce przygotowali dla ludzkości?

Medycy to bardzo szerokie pojęcie.

Trzeba być debilem żeby dać sobie wstrzyknąć coś, za co producent nawet nie bierze odpowiedzialności.

Ale producenci biorą odpowiedzialność za te szczepionki. Dlaczego kłamiesz? Jesteś niedorozwinięty czy celowo wprowadzasz w błąd...

Bo to nie są medycy tylko biznesmeni którzy skończyli studia medyczne. Takich pełno.

Jak ktoś nie chce się szczepić to bardziej boi się szczepionki ( i ich wyimaginowanych skutków ubocznych- które zawsze jakieś zawsze będą, niż wirusa, a to ciekawe zwłaszcza wśród medyków którzy widzą zgony na własne oczy).Pewnie jak się zaszczepi 5 milionów Polaków to zawsze ktoś umrze( i tak umierało srednio ok 1100 osób dziennie + te covidowe to teraz z 1500) nie daj boże żeby ktoś był po szczepieniu, zaraz fachowcy z uniwesytetu YOUTUBE oznajmią nam że to wina szczepionki lub ktoś wpadnie pod samochód w drodze do domu po szczepieniu ( no bo jak mógł wejść na pasy na czerwonym ,pewnie po szczepionce oślepł)

Podsumowując ulotkę szczepionki jednym zdaniem: "nie przebadano", praktycznie na wszystko. I tego się ludzie boją.

Zamkna przedszkola? Szepionka nie jest dozwolona do 16 roku życia. Po drugie zaszczepiony nie ma objawów, ale nadal może miec wirusa i go przekazywać.

Zakaża lotów za granicę? Mają do tego prawo. Polak i tak coraz chętniej wypoczywa w kraju.

Respirator jako forma leczenia jest zapisana w konstytucji. Nikt nikomu nic nie zabierze takiego.

Społeczeństwo dzieli się między innymi na eksperymentatorów. I od nich, egoistycznie mniej lub bardziej, reszta społeczeństwa oczekuje poświęcenia.
Cierpliwości niewierzący (w szczepionkę). Uwierzycie... Lub nie

I nie mutuje jadra komórkowego bo to RNA. Ale co ja będę biologii uczył jak szkoła nie nauczyła.
Może jednak wpłynąć na jądra w mosznie. Tego nie przebadano.

Najgorsze że piewcy antyszczepien to wierzący w chwmtrails, Ziębę i zarazem samego Jezusa.

A piewcy szczepień to wierzący w instytucje polityków, którzy dawno utracili zaufanie.

I tak to w czarnym odbycie jesteśmy i ci za i ci anty.

Ale trzeba w co wierzyć...