To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Malarstwo na Wielki Piątek

 Malarstwo na Wielki Piątek

Czternaście stacji Drogi Krzyżowej namalowanej przez Andrzeja Boja Wojtowicza z Borowic dla kościoła p.w. świętego Judy Tadeusza na osiedlu Czarne w Jeleniej Górze miało swoją oficjalną odsłonę we wtorek. Artysta tworzył Drogę Krzyżową półtora roku.

- Chcieliśmy ludziom w Wielkim Tygodniu ofiarować obraz i dźwięk. Rodzaj przestrzeni, w której można pójść dalej w swoim serduchu. Obie przestrzenie tworzą jedną całość – mówił Andrzej Boj Wojtowicz po koncercie Contrapunctus Quartet. Muzyka kompozytora Arvo Parta „Miserere”, którą filharmonicy wykonali na uroczystym otwarciu Drogi Krzyżowej, towarzyszyła artyście podczas realizacji XIV stacji – Kiedy milkną w nas słowa, jest szansa, że otworzymy się na coś pięknego, na refleksję. Bo każda Droga Krzyżowa niesie w sobie podstawowy element – poznanie samego siebie.

Stacje Drogi Krzyżowej można oglądać jako ilustracje „kanonicznych tematów”. Można też wczytywać się w symbole – znaki. Kwiat Hyzopu, który według starożytnych miał właściwości oczyszczające. Motyl, którego – jak zdradził ksiądz Jerzy Gniatczyk, proboszcz parafii – niektórzy chcą spędzić z obrazu XIV stacji Drogi Krzyżowej. Motyl, który jest symbolem zmartwychwstania.

- Wprowadziłem wątki z martwą naturą, twarze dzieci, postaci. Bo ludzie są wokół nas. Był Chrystus na tej Drodze. Granica między życiem a śmiercią, mądrością a głupotą, sacrum a profanum, przyjściem a odejściem jest bardzo krucha. Stojąc przed tymi obrazami, można ogarnąć całe nasze życie. To wszystko jest do odczytania, ku refleksji – powiedział artysta – ta Droga Krzyżowa nie jest tylko do „napatrzenia się”. Ona zmusza do wewnętrznej pracy. Trzeba trzymać straż serca.

„Każda plama walorowa i jej kształt, gest, ekspresja linii, wreszcie różnorodne elementy kompozycyjne i układy anatomiczne ciał postaci, wywołują dalsze skojarzenia i całe – można rzec - „łańcuchy treściowe” - tak pisze o pracach Boja Wojtowicza ksiądz Jerzy Gniatczyk, gospodarz kościoła. Kiedy kończył budowę świątyni, spotkał artystę z Borowic. Ten zaproponował „rozwiązanie wnętrza świątyni”. Po realizacji 68 malarskich portretów świętych i błogosławionych w prezbiterium,

Sztuka sakralna jest ważną częścią twórczości Andrzeja Boja Wojtowicza. To czwarta realizacja Drogi Krzyżowej Andrzeja Boja Wojtowicza, w tym trzecia malarska. Wcześniej zrealizował Drogę Krzyżową w Domu Pomocy Społecznej w Kowarach (rysunek) oraz do kościoła w Zgorzelcu i Staniszowie (malarstwo na desce).

Stacje Drogi Krzyżowej w jeleniogórskim kościele namalowane zostały na deskach w technice tempery i żywic. Dominuje symfonia szarości, z przebłyskami krwistej czerwieni.

- Kolorystyka podkreśla niedopowiedzenie, brak echa... mimo że tyle ludzi było dookoła. A krzyk pozostał bez odpowiedzi. I trwa do dzisiaj – dopowiedział Andrzej Boj Wojtowicz.

Właśnie technika tempery i żywic oczarowała go, kiedy w 1987 roku pierwszy raz stanął we Florencji w Galerii Uffizi przed malarstwem temperowym starych mistrzów: „to precyzja kreski, bogactwo szczegółu, wierność w oddaniu twarzy i wszechogarniająca harmonia”.

„Malarstwo w temperze jest wielce kontemplacyjne również w akcie tworzenia” - powiada autor.

 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek
 Malarstwo na Wielki Piątek

Komentarze (1)

Taka bieda wokół a kultura w rozwoju .Czarne to dzielnica elity jeleniogórskiej władzy z kasą to i na tacę grubo dają.