Prezydent miasta, Marcin Zawiła, dziękując M. Kasztelanowi za jego pracę powiedział, że miasto będzie chciało skorzystać z jego bogatych doświadczeń i wiedzy i dlatego wkrótce otrzyma on propozycję objęcia stanowiska członka rady nadzorczej którejś z komunalnych spółek.
Odchodzący prezes rozpoczął pracę, gdy MPGK było jeszcze państwową firmą. Od wielu lat to spółka prawa handlowego, która musi sprostać wymogom konkurencyjnego rynku.
- Gdy zaczynałem pracę śmieci z miasta wysypywało się do dziury w pobliżu obecnego urzędu skarbowego przy ulicy Wolności, a odpady z Celwiskozy woziła furmanka. Dziś spółka jest nowoczesną firmą, a największym wyzwaniem dla mojego zastępcy będzie wygranie przetargu i wykonywanie usług wywożenia i segregacji odpadów według nowych przepisów – powiedział M. Kasztelan.
Nie udało się, dodał, wcześniej zrekultywować nieczynnego już wysypiska odpadów w Siedlęcinie, ale dzięki zmianie dokumentacji i obniżeniu kosztów przedsięwzięcia, rekultywacja została rozpoczęta i z planowanych pierwotnie sześciu będzie kosztować tylko dwa i pół miliona złotych.
- Walka o rynek śmieciowy w mieście będzie zacięta, bo około dziewięciu dużych firm zapowiada udział w przetargu. Będziemy oferować swoje usługi w zakresie odbioru odpadów także w ościennych gminach – zapowiada Włodzimierz Stasiak.
Nowy prezes MPGK przez ostatnie dwa lata był członkiem zarządu spółki, a wcześniej kierował działem estetyki miasta. Pracę w MPGK rozpoczynał 30 lat temu na stanowisku inspektora ds. rozliczeń w dziale transportu. Przez 10 lat, jako reprezentant załogi zasiadał w radzie nadzorczej spółki.
- Być może już w kwietniu rozpocznie działalność lecznica weterynaryjna przy schronisku dla małych zwierząt. Myślimy też o wytyczeniu miejsca na grzebalisko dla zwierząt – mówił o najbliższych planach W. Stasiak.
Ubiegły rok MPGK zamknęła około 600 tysiącami złotych brutto zysku. Komunalna spółka zatrudnia dziś 259 osób.
Michał Kasztelan powiedział, że na emeryturze na początek będzie chciał trochę odpocząć, a później odda się swej pasji – jeździectwu.
- Jeśli się uda i starczy sił zorganizuję kolejne zawody jeździeckie w mieście – dodał M. Kasztelan.
Komentarze (24)
Bardzo wysoka emerytura więc rozumiem, że członkiem rady nadzorczej którejś ze spółek komunalnych będzie społecznie?
nic dziwnego, że MPGK wystawia faktury za niewykonane usługi. potrzebuje na składki emerytalne. Nieładnie jednak, że przy okazji chce naciągnąć stronę umowy.
Oświadczenie majątkowe za 2011r. dochód z tytułu wynagrodzenia MPGK to 218tys 420,00zł, ciekawy jestem jaki będzie za 2012r. wiadomo już dlaczego płacimy tak wysokie stawki za wywóz śmieci
Ta super profesjonalna firma ostatnio rozeslała pisma o segregacji i dała worki, jest tez harmonogram wywozu posegregowanych smieci - obserwowałem jak to w praktyce wyglada - podjeżdża lublin, wysiada fachowiec MPGK, otwiera kubeł z mieszanymi odpadami, rozwiazuje worek z plastikiem, przesypuje do kubla a zawartość kubła do lublinka. Jak tak ma wygladać segregacja w wykonaniu MPGK to rewelacja na skalę światową, zarząd nie wie co pracownicy robią?
to byłem ja od czegos trzeba zacząc, no niestety w tych workach ludzie pakowali smiecie
powinna powstać konkurencja dla MPGK i Simetu. Kiedyś Simet był dużo tańszy, dzisiaj złapał klientów i śle im faktury.
Ciekawe czy dalej będą eksploatować kruszywo z komunalnych działek i zasypywać śmieciami.? Kumoterska banda a panu kasztelanowi za to co złego zrobił upatrzonym mieszkańcom witki na goła d. się należą a nie członkostwo w RADZIE NADZORCZEJ.
Podsumowując. Były prezes zostawia bardzo brudne miasto. Syf i malaria.
Co to jest "emerytura"?
23 lata temu poznałem Michała Kasztelana gdy nie był jeszcze szefem MPGK. Obserwowałem jego walkę i starania o to aby ta firma się rozwijała na rzecz naszego miasta, a także po to aby mogła dwać pracę swym pracownikom - którzy nie zawsze to doceniali. Niejednokrotnie nie zgadzaliśmy się co do roli i miejsca w życiu gospodarczym Jeleniej Góry tej firmy. Toczyliśmy ostre spory ale nigdy nie były to dyskusje prsonalne, ale dyskusje o mieście, o firmie, o podejściu do mieszkańców. Niestety wszystko co się zaczyna, kiedyś się kończy.
Dziękuję Michałowi Kasztelanowi za to zaangażowanie, za pasję z jaką walczył o to na czym mu zależało - o rozwój firmy MPGK. Mam nadzieję że znajdzie swój szczęśliwy i satysfakcjonujący sposób na życie po odejściu na emeryturę. Mam nadzieje, że dalej będzie twórczo przydatny naszemu miastu Jeleniej Górze. Dwie córki, wnuki będą miały częściej do swej dyspozycji Dziadka który będzie mógł teraz poświęcić wiecej czasu rodzinie. Życzę szczęścia i jeszcze raz serdecznie dziękuję i cieszę się, że mogłem ciebie Michale poznać. Kazimierz Piotrowski
Wicie rozumicie, zebralisma sie tu co by uczcić zaangażowanie i wkład naszego kolegi, co rano wstawał i do pracy szedł i pensje dostawał i tak w kółko. Mało kto to by wytrzymał. Wielkie są jego zasługi w wydawaniu publicznych pieniędzy, kiedyś na owies do furmanek, teraz na olej do zdezelowanych śmieciarek. Pracownicy tam pracują i nie doceniają z czyjej to zasługi. Toć to on ze swej inicjawyty i kieszeni chcial płacić, ale mu nie dali. Rozój firmy widzę świetlaście, a przyszłość jeszcze bardziej. Wielkie miasto siedzi na łasce małego, bo zapomniało wybudować wysypisko, więc teraz w nowym rozdaniu szanse ma wielkie. Klinetów znajdował wielu, pod warunkiem, że finansowanych z budżetu JG, przez co SIMET resztą zająć się musiał (po koleżeńsku).
Jak ja się cieszę, że nie ma już tej nomenklatury KP, że odchodzi MK. Jeszcz chwileczka i wszycy przemówią ludzkim głosem.
Hmmm, myślę, że każdy prezes spółki, powinien dbać i angażować się w jej rozwój i jak najwyższy zysk, w końcu to jego psi obowiązek, do tego został powołany. A nie tylko siedzieć i pierdzieć w cieplutki stołek i pobierać wysoką pensję. Każdy powinien szanować swoją pracę i wykonywać ją jak najlepiej potrafi, niezależnie od zajmowanego stanowiska, dlatego podziękowania z pańskiej strony uważam za mocno przesadzone. Ale rozumiem, znajomy, znajomemu...Ja akurat nie widzę w mieście, aby MPGK dbało o porządek w mieście, cały czas jest syf i brud, a styl pracy jak za komuny.
Wracając do tematu artykułu, trochę żenująca jest propozycja Zawiły, proponująca miejsce w radzie nadzorczej w jednej z jeleniogórskich spółek, potwierdza się, że są to miejsca, będące przechowalniami dla swoich. Szkoda, tylko, że Kasztelan jest jednak w końcu na emeryturze, a chyba znalazł by się ktoś młodszy. A potem się dziwią, że młodzi uciekają z miasta z braku perspektyw, ale się jak intratne miejsca trzyma się dla swoich, vide cieplutka posadka dla Józefa K.
Hmmm, myślę, że każdy prezes spółki, powinien dbać i angażować się w jej rozwój i jak najwyższy zysk, w końcu to jego psi obowiązek, do tego został powołany. A nie tylko siedzieć i pierdzieć w cieplutki stołek i pobierać wysoką pensję. Każdy powinien szanować swoją pracę i wykonywać ją jak najlepiej potrafi, niezależnie od zajmowanego stanowiska, dlatego podziękowania z pańskiej strony uważam za mocno przesadzone. Ale rozumiem, znajomy, znajomemu...Ja akurat nie widzę w mieście, aby MPGK dbało o porządek w mieście, cały czas jest syf i brud, a styl pracy jak za komuny.
Wracając do tematu artykułu, trochę żenująca jest propozycja Zawiły, proponująca miejsce w radzie nadzorczej w jednej z jeleniogórskich spółek, potwierdza się, że są to miejsca przechowalnie dla swoich. Szkoda, tylko, że Kasztelan jest jednak w końcu na emeryturze, a chyba znalazł by się ktoś młodszy. A potem się dziwią, że młodzi uciekają z miasta z braku perspektyw, ale się jak intratne miejsca trzyma się dla swoich, vide cieplutka posadka dla Józefa K.
co to jest emerytura? vide na obrazku powyżej w spokojnym zakątku Cieplic, które leżą na sercu Jeleniej Górze.
Dziękuję Prezydentowi Kazimierzowi Piotrowskiemu, że się cieszy z poznania Michala Kasztelana. Dziadek pisany z dużej litery był tylko jeden. zrobił On kiedyś większe porządki niż Pan Michał Kasztelan. znam też Michała z którego bali się śmiać. To były postacie. nie postaci.
na zdjęciu nie jest to cmentarz przy Mieszka w Cieplicach? Pod zarządem parafii kat.
Tak,pod zarządem parafii,ktora,tak jak każdy mieszkaniec,zleca wywózkę śmieci firmie,a nie wywozi do lasu,jak niektorzy tu zatroskani o MZGK.
Proponuję Pana Kasztelana do rady nadzorczej Wodnika
a czemu nie zrobić RADY RAD? miejsce dla Panów i Pań Kusiaka, Kasztelana, Dziedzica, Czernow, niedługo Zawiły Papaja i INNYCH.
218,420:12= 18200PLN/m-c, nic dziwnego, że jest kolejka po taką kasę.
Von Weltze - super propozycja. Rada rad mogłaby również powołać jakieś wysoce płatne komisje i poszukać nowych partnerskich miast na świecie.
dawj mnie i mich kolegów moczygębów do Komisji. możem jechać nawet o Israel. byle za nami, jak za czsów Pani Czernow zdajsie, jechała walizka.
k...a k...wie łba nie urwie. Takie bezrobocie wśród młodych, wykształconych a ta klika tylko kolesiostwo i rodzinę umieszcza na posadkach. Prezesem MPGK został znów jakiś staruch znajomy królika.