To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

"Młodzian" rządzi radnymi PO

"Młodzian" rządzi radnymi PO

Piotr Miedziński został niedawno przewodniczącym klubu radnych Platformy Obywatelskiej. - To dla mnie wyzwanie – mówi.

Piotr Miedziński to najmłodszy radny PO i ws ogóle rady miejskiej. Ma 26 lat, w ubiegłym roku skończył studia i uzyskał tytuł magistra.

Przewodniczący klubu radnych to prestiżowa funkcja. I nie tylko dlatego, że ma wyższą o ok. 200 złotych dietę. To on kieruje pracami klubu radnych, wypowiada się w imieniu przedstawicieli swojej opcji.

W Platformie Obywatelskiej funkcja ta ma jednak traktowana jest trochę jak niechciany obowiązek. Od początku kadencji przewodniczących było już kilkoro. Pierwotnie bardzo krótko tę funkcję pełnił Hubert Papaj, potem szefem klubu był Wiesław Tomera. Po nim radnymi kierowała Grażyna Pawlukiewicz-Rehlis a ostatnio Jerzy Lenard. Radni za każdym razem tłumaczyli, że regularnie co rok zmieniają przewodniczącego, by każdy nabył doświadczenia na tej funkcji. W praktyce jednak niektórzy przewodniczący byli nimi tylko na papierze, niewiele od nich zależało, rzadko zabierali głos na sesjach.

Piotr Miedziński zapowiada, że nie chce być szefem na papierze. Nowa funkcja to dla niego wyzwanie, w klubie ma bowiem wielu politycznych wyjadaczy. To m.in. przewodniczący komisji rozwoju i wieloletni radny Wiesław Tomera czy przewodniczący rady Hubert Papaj.

- Chcę, by klub radnych spotykał się częściej. No i by była większa dyscyplina w głosowaniach – mówi radny. To jego pierwsze propozycje, przedstawił je już na pierwszym spotkaniu klubu radnych. Czy radni mu się podporządkują? Czas pokaże.

Komentarze (11)

..oby tylko *nasladowal Wieslawa Tomere!

..bo Pan Wieslaw ma brzuszek *fajnego
niedzwiadka ! :)

Jasne, jedyny klub, który głosuje od sasa do lasa, za przeciw i na wstrzymał się wobec własnego prezydenta. A mianowanie Miedzińskiego na jego szefa, to nic więcej jak krzyk rozpaczy jeleniogórskiej PO...

Dyscyplina klubowa to jakaś totalna bzdura i szczyt głupoty. Niejedna partia już przejechała się na dyscyplinie klubowej. Zobaczymy, jak będzie tym razem.

popierdulka, tuman, wazelina, nierób-karierowicz, z 1,5 metra cięty ! ciekawe...

Pan Piotr na wielkiego radnego sie kreuje, niech lepiej napisze jak to jest kiedy sie wazelinuje przez caly czas prezydentowi, a o byciu na studiach popierdulką i tumanem nie wspomne. WIELKIE ŻENUA

I bardzo dobrze, oby tak dalej. Potrzeba więcej takich młodych w samorządzie. pozdr...

zenek swiete slowa, niech szanowny pseudo radny pochwali sie lepiej liczba swoich poprawek na uczelni, ktorej podobno est absolwentem.

o tak dobrze ze ten temat zostal poruszony. bylem na tym samym roku co ten Pan o ktorym mowa w artykule i musze przyznac ze widziec go na na terminach poprawkowych to byla normalka. bez Pana Piotra prawie zadna poprawka nie mogla by sie odbyc

Kolejny nierób-karierowicz w białym kołnierzyku!!!Jeszcze małolat dnia w życiu nie przepracował a już do koryta mu śpieszno!Do roboty synciu się weź,bo mnie i innych ludzi drażni już sam widok takich jak ty!!!W d.upach się poprzewracało!

wypraszam sobie nabijanie sie z "wielkiego radnego". mimo ze chlopczyk ma zaledwie 1,5m to moze kiedys urosnie i zostanie duuuzym radnym albo i wiecej. wiwat hobbici