To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Mój jest ten kawałek „Wodnika”

Mój jest ten kawałek „Wodnika”

Bogusław Kempiński twierdzi, że inwestor z Wrocławia, który zbudowała blok na Zabobrzu będzie musiał go za wiele milionów złotych zalegalizować bądź zburzyć. Inwestor głośno się z tego śmieje, a twierdzenie Kempińskiego nazywa bzdurą..

Bogusław Kempiński wylicza: sieć wodna, energetyczna, deszczowa oraz droga – wszystko należy do niego. Zbudował to w 1996r. Zbroił wówczas teren, który kupił od spółdzielni „Wrzos”. Postawił potem na nim dwa bloki.

Jedenaście lat później wrocławska firma „Cezbed” kupiła ziemię obok terenu należącego do Kempińskiego. Również wrocławianie postanowili zbudować tam blok.

- Zgłosili się wtedy do mnie – wspomina Bogusław Kempiński. – Powiedzieli, że chcą dokupić ode mnie kawałek ziemi. Nie zgodziłem się, ponieważ zaproponowali śmiesznie niską kwotę. Dom wznosili na swojej działce. Bez pozwolenia wpięli się jednak do mojej sieci wodnej.

Firma z Wrocławia oparła się, jak twierdzi Kempiński, na piśmie, które otrzymała z „Wodnika” 13 czerwca 2007r. Ówczesny dyrektor informował w nim, iż sieć wodna należy do miasta. Co ciekawe, dwa lata wcześniej, a dokładnie 14 listopada 2005r., ten sam dyrektor pisemnie przyznał, że sieć należy do Bogusława Kempińskiego – przekonuje Kempiński.

- Informowałem inwestora jaka jest prawda – opowiada jeleniogórski przedsiębiorca. – Wzywałem go do rozliczenia się ze mną. Zlekceważył mnie. Zawiadomiłem wtedy nadzór budowlany, a ten wpisał do dziennika budowy, że dalsze prace firma „Cezbed” może kontynuować jedynie na własne ryzyko. Pozwolenie na budowę „Cezbedowi” wydało miasto. Ono też ponosi odpowiedzialność, za to, co się teraz dzieje. Miasto stwierdziło, że w sprawie nie jestem w ogóle stroną! Dopiero na mój wniosek pozwolenie na budowę uchylił dolnośląski wojewoda. „Cezbed” odwołał się od tego, a Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego przyznał mu rację. Kilka dni temu Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził jednak, że to wojewoda ją posiadał. Wyrok jest prawomocny. Oznacza, iż deweloper powinien albo dom, do którego wprowadzili się już ludzie, rozebrać, albo samowolę budowlaną zalegalizować. Ta druga ewentualność może go kosztować nawet kilka milionów złotych.

Cały artykul w najnowszych "Nowinach Jeleniogórskich" nr 25/09

Komentarze (8)

Ot Polska właśnie...jeden drugiego by w łyżce wody utopił byle żeby dla siebie jak najwięcej...jak się czyta po raz n-ty to samo to się niedobrze robi (żeby nie użyć bardziej dosadnych słów...)

..Moze wszystko by zalatwila..butelka VODKI ??.

No to wybuduj swoją sieć , wykosztuj się i niech Ci się potem wszyscy za darmo w nią wpinają.Tu nie chodzi o zawiść ino o porządek. A ty "pipi" , k****nko specjalnej troski nie pisz , jeżeli nie masz nic mądrego do przekazania.

jak zwykle palant kempinski miesza niech lepiej wezmie sie za swoje dlugi ktory jest winny ludziom a nie proboje wyludzic kolejne pieniadze to jest oszuts ktorego w jeleniej wszyscy znaja. :angry:

regulamin złamany
druga sprawa jesli zbroił swój teren, a instalacja przechodziła przez teren do niego nie należny (a należny do miasta) to musi wiedzieć, że po odbiorze już nie jest właścicielem tej instalacji, tylko miasto i trzecie jeśli nawet jakimś cudem stał się właścicielem tej instalacji, która jest nie na jego działce to oznacza, że ktoś w wodniku zrobił to wbrew prawu, powinni skontrolować to co sie w wodniku dzieje, bo być może ktoś w łape dostał i dlatego jest taki stan rzeczy, natomiast miasto jesli wydało zezwolenie to oznacza, że albo nie znało stanu prawnego i musi odpowiadać w pełni za to że wydało takie zezwolenie, albo zrobiło to umyślnie, ale i tak musi odpowiadać, bo to inwestor się zwraca do miasta, które jest prawną w tym temacie instytucją, która może im wydać lub nie takowe zezwolenie, ale niech nie p***i kempinski ze to jest samowolka regulamin złamany.

a moze bucu napisz ile ci deweloper zaproponowal, a nie ukrywasz kwote pod pseudonimem "smiesznie niską kwote"

*POLECAM . udac sie ze skarga do
NEPTUNA ! (..przyp.jelonkowego)~PA.Piipi