Z informacji, którą otrzymaliśmy wynika, że chodzi o większą ilość ludzkich szczątków, prawdopodobnie przywiezionych z ziemią, z jakiegoś cmentarza. Jest ich na tyle dużo, że można przyjąć, iż osoby, które je przywiozły, musiały wiedzieć co znajduje się na ciężarówce.
Magdalena Juźwicka, oficer prasowy lubańskiej policji, potwierdza, że w tej sprawie prowadzone jest śledztwo.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy wczoraj (niedziela) i natychmiast, pod nadzorem prokuratora, podjęliśmy czynności, które wyjaśnią, jak ludzkie szczątki znalazły się na nieczynnym wysypisku i kto jest za to odpowiedzialny. Na tym etapie śledztwa, to wszystko, co mogę o tej sprawie powiedzieć.
Znieważenie zwłok, prochów ludzkich lub miejsca spoczynku zmarłego zagrożone jest karą do dwóch lat pozbawienia wolności.
Komentarze (3)
Na 100% z cmentarza ewangelickiego.
I dlatego wolę kremację i ekournę.