Lotnik w fatalnym stylu żegna się z Ligą Okręgową

To był kompletny blamaż Lotnika. Piłkarze swoją grą podsumowali cały nieudany sezon. Będą mieli o czym myśleć piłkarze i działacze, gdy jeżowianom przyjdzie grać w A-klasie. W ostatnim meczu sezonu jeżowianie nie popisali się. O ile w pierwszej połowie próbowali dotrzymać kroku rywalowi z górnej półki, tak w drugiej zupełnie im nie szło.

Pod koniec pierwszej połowy kanonadę strzelecką Nysy rozpoczął Grzegorz Rydol, który strzałem „piętką” z około pięciu metrów nie dał szans golkiperowi Jeżowa – Norbertowi Kustoszowi. Druga połowa tak jak pierwsza należała do gości. W 60 minucie ponownie Grzegorz Rydol wykorzystał błąd obrony Lotnika i obsłużony świetnym dośrodkowaniem swojego kolegi - strzałem głową zdobył drugą bramkę. Chwilę później Rydol strzelił swoją trzecią bramkę, a tym razem wykorzystał niepewność Jarosława Rausa, który zmienił w przerwie Norberta Kustosza i niemal do pustej bramki wpakował piłkę do siatki.

Czwarta bramka, również była autorstwa Rydola, który w solowej akcji nie dał szans Rausowi. Wynik w 78 minucie meczu ustalił Jacek Matusiewicz, który opanował „bezpańską” piłkę w polu karnym i silnym strzałem z 11 metrów podwyższył na 5:0

W drużynie z Jeżowa zagrali wszyscy możliwi gracze, a mimo to nie padła żadna bramka dla gospodarzy. O ile Kazimierz Hamowski był aktywny przez całe spotkanie, tak pozostali koledzy byli w jego cieniu i nie imponowali grą. Był to ostatni występ jeżowian w lidze okręgowej. Od przyszłego sezonu Lotnik będzie walczył w A-klasie o powrót do wyższej klasy rozgrywkowej o który będzie niezwykle ciężko.