To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Lotnik Jeżów Sudecki po awans? – „Nie dam sobie ręki uciąć”

Lotnik Jeżów Sudecki po awans? – „Nie dam sobie ręki uciąć”

Lotnik Jeżów Sudecki po rundzie jesiennej zajmuje pierwsze miejsce w grupie I rozgrywek A-klasy. „ Naszym celem jest awans do okręgówki „ – mówi otwarcie grający trener jeżowian – Kazimierz Hamowski. „A kto jak nie my” – dodaje prezes klubu – Tadeusz Chwałek.

Sporych wzmocnień dokonał jeżowski Lotnik, przed przystąpieniem do rundy rewanżowej w piłkarskiej A-klasie. Co prawda z zespołu ubył czołowy snajper – Nikola Dremliuk (Olimpia Elbląg), ale na jego miejsce, prezes Tadeusz Chwałek znalazł Macieja Suchaneckiego – wychowanka Włókniarza Leśna, który ma pomóc w awansie do wyższej klasy rozgrywkowej. Ponadto do zespołu wraca Krzysztof Winiarski, Michał Gołąb, Jarosław Kondraciuk, a z zespołem trenuje student Kolegium Karkonoskiego – Przemysław Łojko, który zdaniem trenera – Kazimierza Hamowskiego, świetnie prezentuje się przed rozgrywkami. W Lotniku jest również Karol Karmelita, wypożyczony z KKS-u Jelenia Góra.

W drużynie został Leszek Kurzelewski i Tomasz Palimąka (wypożyczeni z Karkonoszy), a także Tomasz Biskupski, który okres przygotowawczy spędził z Karkonoszami, jednak jak mówi prezes - będzie on już reprezentował barwy Lotnika.

- Świetnie to wszystko się potoczyło, jeśli chodzi o grę starych i nowych zawodników. Ręki sobie nie dam uciąć, ale powinniśmy awansować do ligi okręgowej – mówi Tadeusz Chwałek.

Lotnik został wzmocniony, jednak trener Kazimierz Hamowski podchodzi do tego ostrożnie – Teraz pozostaje czas, na to aby zgrać cały zespół. Nie jest to łatwe, więc musimy na to poświęcić swój czas.

Pierwsze sparingi nie wyszły, ponieważ Lotnik w niepełnym składzie przegrał trzy pierwsze mecze – ze Spartą Zebrzydowa 2:3, Chrobrym Nowogrodźcem 0:3, Olimpią Kowary 3:5. Później zremisował z Włókniarzem Mirsk 1:1 i Karkonoszami 1:1. Na koniec pokonał Woskar Szklarska Poręba 1:0 i Orła Wojcieszów 5:2. Pozostały im jeszcze dwa sparingi – z Kwisą Świeradów i Wartą Bolesławiecką.

- W tych spotkaniach ani razu nie miałem pełnego składu. Do końca przygotowań pozostały nam dwa spotkania. W nich powinniśmy grać już tą pełną jedenastką, dzięki czemu wynik tych meczów będzie w miarę wiarygodny – mówi trener zespołu. Mamy bardzo fajny skład, przeplatany doświadczeniem z młodością, musimy jeszcze popracować nad zgraniem – dodaje.

Kadra zespołu liczy 18 zawodników. Jako trzon drużyny Kazimierz Hamowski wymienia sześciu zawodników – Maciej Suchanecki, Dawid Badecki, Michał Zieliński, Leszek Kurzelewski, Tomasz Palimąka, Łukasz Zwierzyński

– To na nich będę opierał swój zespół – zdradza szkoleniowiec. Ostatni sparing jak i pierwsze mecze w lidze ocenią naszą siłę. Myślę, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku i wrócimy do okręgówki – podsumowuje.

Emocjonująco zapowiada się walka Lotnika o awans. Na drodze do sukcesu stoją piłkarze Piasta Dziwiszów, którzy również otwarcie mówią o zamiarach awansowania. Pierwszy mecz podopieczni Kazimierz Hamowskiego rozegrają na wyjeździe z Pogonią Świerzawa.