
Wyremontowany został odcinek drogi o długości 1280 metrów, od skrzyżowania z ulicą Wincentego Pola do przejazdu kolejowego. Jezdnia ma szerokość od 6 do 6,5 metra. Zamontowano nowe lampy typu LED (o mocy 63 W), wykonano też kanalizację deszczową, jest chodnik o szerokości 2 metrów, zamontowano dwie wiaty przystankowe.
– Ta droga wcześniej nie posiadała żadnego chodnika. Dzisiaj jest tu ciąg pieszo-rowerowy, można przejść pieszo ale i swobodnie poruszać się rowerem – powiedział Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.
Piotr Dyła, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze mówi, że nie było możliwości poprowadzenia typowej ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Łomnickiej. – Szerokość tego pasa jest ograniczona – wyjaśnia. Poruszamy się w granicach własności Miasta Jelenia Góra. Z jednej strony jesteśmy ograniczeni terenem kolejowym, z drugiej – terenem lotniska, który jest większy, niż stanowi ogrodzenie. Ono jest cofnięte na teren lotniska.
Dodał, że ścieżki rowerowe są poprowadzone ulicą Krakowską, która przy okazji tej inwestycji zyskała nową nawierzchnię (prowadził tamtędy objazd) i ul. Wincentego Pola.
Remont pierwszego etapu ulicy Łomnickiej kosztował 6,7 miliona złotych. – Zadanie zostało sfinansowane przede wszystkim ze środków unijnych. Dofinansowanie było na poziomie 6,1 mln złotych – poinformował J. Łużniak.
Marcin Zawiła zapowiedział, że miasto już przymierza się do drugiego etapu remontu ulicy Łomnickiej – od przejazdu kolejowego do Łomnicy. Jest to nieco dłuższy odcinek, ma około 1,5 kilometra.
– Został złożony wniosek o dofinansowanie do programu tzw. Schetynówek. Liczymy, że uzyska on akceptację tym bardziej, że podstawowym warunkiem tego programu jest to, żeby droga łączyła gminy – powiedział. – Mamy nadzieję, że w 2016 roku dostaniemy dofinansowanie.
Komentarze (43)
Jak zwykle olali rowerzystów.
Przecież można było wykorzystać prawe pobocze (te od strony torowiska PKP) na utwardzoną ścieżkę a nie zasiać tam trawkę,którą trzeba będzie kosić 5 razy w roku.
Przeczytaj jeszcze raz artykuł, względnie powtórz kilka razy.
"[...]Dzisiaj jest tu ciąg pieszo-rowerowy, można przejść pieszo ale i swobodnie poruszać się rowerem – powiedział Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.
Piotr Dyła, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze mówi, że nie było możliwości poprowadzenia typowej ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Łomnickiej. – Szerokość tego pasa jest ograniczona – wyjaśnia. Poruszamy się w granicach własności Miasta Jelenia Góra. Z jednej strony jesteśmy ograniczeni terenem kolejowym, z drugiej – terenem lotniska, który jest większy, niż stanowi ogrodzenie. Ono jest cofnięte na teren lotniska.
Dodał, że ścieżki rowerowe są poprowadzone ulicą Krakowską, która przy okazji tej inwestycji zyskała nową nawierzchnię (prowadził tamtędy objazd) i ul. Wincentego Pola."
Świat nie kończy się na rowerzystach i nie ma odgórnego obowiązku budowania ścieżek rowerowych wzdłuż remontowanych ulic.
Ważniejsze w tym wypadku było wybudowanie chodnika oraz oczywiście wyremontowanie samej nawierzchni.
No cóż, ale zawsze znajdą się jacyś malkotenci. Polecam ci iść i sprawdzić, czy równo położyli nawierzchnię.
Poczytaj sobie przepisy o obowiązku poruszania się rowerem po takich "ciągach pieszo-rowerowych". Przejedź się też rowerem na szytkach po bruku. Wtedy będziesz wiedział o co chodzi z olaniem rowerzystów. Póki co nie wiesz nic, a wypowiadasz się w temacie.
Zanim zaczniesz kogokolwiek pouczać musisz zrozumieć, że rowerzyści byli , są i będą drugorzędni, jak nie trzeciorzędnim zjawiskiem. Zresztą wystarczy uwzględnić, natężenie ruchu samochodowego i o wiele mniejsze ruchu pedałowców.
Ale cóż jesteś pewnie niedorobionym egzemplarzem tego gatunku, który do poruszania się rowerem potrzebuje równo wytyczonych ścieżek odseparowanych albo liniami, albo krawężnikiem od ulicy. Typowy przykład mięczaka, którego cała aktywność rowerowa kończy się na objeździe tylko i wyłącznie po wytyczonych ścieżkach wokół miasta. Niestety dla ciebie i bardzo dobrze dla innych będziesz i pozostaniesz tylko na marginesie poruszających się po drogach publicznych. A to, czy po ulicy Łomnickiej będą poruszać się rowery, czy nie mało kogo interesuje.
W tym momencie zakończyliśmy dyskusję, bo widzę, że Twój cel jest zupełnie inny, niż rozmowa o rowerzystach. Chcesz po prostu wirtualnie powiększyć sobie swojego małego. No cóż. Poproś o to swoją starą, ja w tym pomagać nie zamierzam.
No to żeś zabłysnął elokwencyją...
kilometr drogi odnowili i wielka mi feta...
no i fajnie :)
Prezydent mówi, że został już złożony wniosek o dofinansowanie drugiego etapu, a o ile mnie pamięć nie myli zastępca prezydenta niedawno mówił, że miasto w przyszłym roku planuje taki wniosek złożyć. Ponadto przed I etapem mówiono: "Ważne jest poszerzenie jezdni. Pod drogą powstanie kanalizacja deszczowa. Przy jezdni pojawi się nowe oświetlenie, a także chodniki i jednostronna ścieżka rowerowa." Czy naprawdę w nieskończoność można okłamywać mieszkańców?
O jakich "ścieżkach rowerowych" przy Krakowskiej mowa? Myślę, myślę i nie ma tam nic poza wylanym asfaltem, a na odcinku do PKP jest jeszcze gorzej, bo nawet asfaltu nie ma. Po co więc brednie, że na Łomnickiej nie zrobili dróg rowerowych, bo są na Krakowskiej?
A co? Ten wyremontowany odcinek Krakowskiej jest dla Ciebie zbyt waski, czy potrzebujesz wymalowanych linii, żeby móc między nimi się poruszać?
Ci dzisiejsi rowerzyści są jacyś mało zaradni...
Ja jak byłem już nieco wyrośniętym dzieciakiem jeździłem ulicami a obok mnie jeździły samochody i nie potrzebowałem żadnych wyznaczonych ścieżek.
Nie napisałem, że potrzebuję, tylko napisałem, że ich nie ma. Łużniak stwierdził nieprawdę i tyle. Masz z tym jakiś problem, że go bronisz? Mi drogi rowerowe nie są do niczego potrzebne, bo powodują tylko zamęt prawny (w takiej postaci, w jakiej są budowane).
Poza tym radzę się pogodzić z tym, że jeżeli Polska będzie się rozwijała w modelu krajów zachodnich, to ruch rowerowy będzie narastał i to Ty jako kierowca będziesz musiał się prosić o specjalne rozwiązania dla Twojego samochodu, bo wjedziesz nim w coraz mniej miejsc.
Maiłem przyjemnosc jechać ta nowa drogą.Owszem o wiele bezpieczniej zwłaszcza pieszym.Natomiast asfalt połozony nie najlepiej.Czuje sie pod kołami nierównosci.Wykonawca skoro robił nowa droge mogł troche lepiej wlacem przejechac lub podłoze uklepac.Natomiast jak znam zycie to siciezka zostanie wytyczona białą farbą na chodniku + oznakowanie pionowe.
Bogu dziękuję, że w samorządach PiS nie rządzi. Mielibyśmy 500 zł na dziecko i dziurawe drogi.
Jaki trakt pieszo rowerowy jak zadnych znakow nie ma w tym temacie. Nawet jak juz bedzie to po kostce rowerem ? Jaki problem bylo zrobic 1 kierunkową a powrót Krakowska itd. Ale co tam, dobrze ze wogole cos zrobili teraz niech tylko posprzataja stare znaki co nastawiali na obwodnicy bo juz sa zbedne i powoduja zamieszanie.
Nawet jak postawią znaki, to i tak nie będzie obowiązku jazdy tym wynalazkiem. Nie postawią przecież znaku droga dla rowerów, a tylko przy takim jest obowiązek. Mam nadzieję, że kierowcy znikną z Krakowskiej i będzie można jeździć tamtędy jak dawniej, szybko, komfortowo i środkiem pasa, a nie po krzakach na poboczu.
Koleś, chyba jesteś śmieszny... Dlatego, że to jest droga dla samochodów i to oni są uprzywilejowani i sprawna komunikacja samochodowa jest ważniejsza od Twojego dwukołowego wygodnictwa. A z rowerem zapraszam do lasu, na pewno zdrowiej, do wyboru masz atrakcyjne leśne ścieżki i co najważniejsze nie będą Ci przeszkadzać samochody.
Na drodze nikt nie jest uprzywilejowany. Rowerzysta ma te same prawa. Widzę, że masz kompleks małego, skoro musisz się wywyższać swoim samochodem. Kup sobie ciężarowego Kraza, będziesz jeszcze większy i będziesz miał więcej praw. Wbij sobie do łba, że dobry rower kosztuje więcej od 90% samochodów, jeżdżących po Jeleniej, a kompletny markowy ubiór to kolejne 2 tysiące zł (kask 500, koszulka 300, spodenki 400, buty 800). I to właśnie taki rower jest symbolem statusu, a nie Twoja metalowa puszka. To już nie lata 80-te, gdzie tylko szychy miały zachodnie samochody.
Po lesie oczywiście jeździ się świetnie. Trzeba tam jednak najpierw dojechać. Chyba, że Ty mieszkasz w lesie w jakiejś dziupli, a rower garażujesz pod świerkiem i nie masz tego problemu. Oprócz tego jest jeszcze kolarstwo szosowe. Takich rowerzystów też wyślesz do lasu?
Cóż to tylko potwierdza, że jesteś zwykłym mięczakiem, który boi się jeździć obok samochodów, a potrzebuje odizolowania od nich. Ja będąc jeszcze dzieciakiem, ani moi koledzy nie baliśmy się jeździć nawet po głównych ulicach, czy okolicznych drogach. No ale cóż, kiedyś było inne pokolenie nie takie jak obecnie, którego jesteś ewidentnym przykładem. Przyznaj się, że mamusia odprowadzała ciebie do szkoły, bo się bałeś sam przejść przez osiedlową uliczkę. He, he.
Jarek z Cieplic: Gamoniu- za czasów, gdyś szczenięciem był, samochody jeździły góra 3 dziennie. A w ogóle wtedy na każdy samochód u was na wsi mówiliście ''taksówka''.
Ale od ciebie nikt nie wymaga myślenia- jesteś przecież prostym Jarkiem z Cieplic
:D
Nic dodać, nic ująć. Szkoda klawiatury na "myślących inaczej". Takie próby wciągnięcia w prywatne obelgi działają chyba tylko na osobników o imieniu Jarek. Ten u władzy też ma kompleks małego.
Jarek a miasta są dla ludzi czy dla samochodów - chyba ci się coś pomieszało - to kto jest ważniejszy?
I już mamy polskie piekiełko. Rowerzystom nie tak, asfalt źle położony. Cieszta się że cokolwiek macie, bo teraz już tylko górnikom i bezrobotnym będą płacić. Bo jak nie dadzą to strajk. Jak PiS by to zniósł ?
Naucz się czytać ze zrozumieniem, misiu kolorowy. Rowerzystom żaden asfalt nie przeszkadza. To kierowca jakiś pisał o nierównościach na drodze. Zresztą na tym trakcie pieszo-rowerowym nie ma asfaltu.
Położony został nowy asfalt, a na głównym zdjęciu jak się przyjrzy to widać już dwie łaty na cały pas po prawej stronie jedna obok drugiej w okolicach studzienek. Co to za fuszerka?
Czy na zatoczki autobusowe zabrakło pieniędzy, czy projektantowi wyobraźni? Autobus na przystanku w kierunku Łomnicy - blokada ruchu ((przejście dla pieszych i ciągłe linie). Autobus na przystanku w kierunku centrum - omijanie przed łukiem. GRATULACJE !!!
To jakiś straszny problem poczekać aż autobus wyładuje pasażerów? Te autobusy jeżdżą tam tak często? W Niemczech prawie w ogóle nie ma zatoczek. Przystanki są po prostu przy krawężniku. Jakoś nikt nie płacze, a kultura jazdy kilkukrotnie większa. Zacznij samochodem jeździć, zamiast nim zap...dalać.
Niech lepiej zaplanuja i zrealizuja 2 etap obwodnicy południowej ...
Ciekawe kiedy położą asfalt na skrzyżowaniu A. Solidarności i W.Pola oraz ul. Koziej. Zdążą przed zimą czy tez nie? Bo chyba maja to w dziubdziuś
Wolę, żeby to zrobili na wiosnę, niż kładli w mróz.
Buda wykończy Nowiny Jeleniogórskie.
Cieszy każda inwestycja w naszym pięknym mieście. A szczególnie inwestycje drogowe. Są bardzo potrzebne. Ale także bardzo drogie. Stara Łomnicka wyglądała koszmarnie. Teraz jest o niebo lepiej. Martwi mnie brak jakichkolwiek informacji dotyczących przebudowy drogi do Bolkowa. Lekceważenie Kotliny Jeleniogórskiej przez wrocławskich kacyków jest bardzo widoczne. Nieliczenie się ze społecznościami żyjącymi poza Wrocławiem jest oburzające. To wrocławskie niechlujstwo i lekceważenie terenów poza Wrocławiem kwalifikuje się do zbiorowej skargi do UE.
W moim pierwszym wpisie tuż pod artykułem zasugerowałem jedynie, że można było wykorzystac pobocze od strony torowiska PKP, utwardzic na szer. 1,5 m i powstałaby odrębna ścieżka dla rowerów. Wtedy niekoniecznie trzeba by się przebijać między pieszymi z wózkami na wspólnym chodniku.
A tak przedmiotowy po drugiej stronie drogi obsiano trawką
Po co kombinowac, jedz smialo po jezdni. Nikt Ci nie kaze jechac po tym kostkowanym chodniku ...
Bardzo słuszna uwaga. Tym bardziej, że na zdjęciach widać tłumy pieszych i matek z dziećmi w wózkach. Koszmar! Jak ci rowerzyści poradzą sobie? Te dzieci to chyba emerytów. Młodych za mało.
@Przerzutka - chyba za dużo oczekujemy od naszych włodarzy, to jest jeszcze drużyna, która myśli PRL-owskimi schematami. Coś takiego jak droga dla rowerów jest uznawany za jakiś lewacki i roszczeniowy wymysł hipsterów!
Ciekawe kiedy pierwszy remont...
.. o mocy 63 watów* :)
Może chodzi o moc 63 wat cukrowych. Tak profesjonalny i wykształcony redaktor chyba wiedziałby, że jednostki miar się odmienia.
No i super. Droga była w fatalnym stanie, niebezpieczna, a teraz jest nowa nawierzchnia, pasy, chodnik, światło. Jeszcze tylko w ten sam sposób zrobić osiedle łomnickie i będzie rewelacja. Jelenia i okolice naprawdę poczynili ostatnio wiele, żeby poprawić stan dróg. Brawo.
Czy z braku zajęcia piszecie te bzdury ?
Czy z braku zajęcia piszecie te bzdury ?