
- Mury oporowe na potoku umacniają cztery firmy. Robimy od rana do wieczora. Mur będzie o pół metra wyższy, niż przed powodzią – mówią robotnicy, który mają przerwę w pracy w Miłoszowie, gdzie woda zerwała murki na długości kilkuset metrów. Spora część została już odbudowana. Koparka pogłębia koryto potoku. Za te roboty odpowiada Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Na naprawę czekają jeszcze kładki przez potok oraz droga wzdłuż niego.
Obok domu tuż przy potoku krząta się Anna Domaracka (na zdj. powyżej). Na jej posesji widać jeszcze resztki ganku, zniszczonego przez powódź. W domu gołe ściany, okna czekające na wprawienie, przeciekający dach, zepsuta kanalizacja, nieczynna studnia. Pani Anna mówi, że 6 tysięcy złotych, które dostała tuż po powodzi, poszło na okna i drzwi.
- Z czego wyremontować resztę? - pyta.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...