To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Lista płac - usługi

Lista płac - usługi

Zróżnicowane zarobki w usługach. Trudności w udokumentowaniu zarobków. Konkurencja na rynku. Takie wnioski płyną z przejrzenia zarobków usługodawców w naszym regionie. 1500 zł może zarobić przez miesiąc szewc. 1500 zł może zarobić w ciągu kilkunastu godzin dobry fotograf dokumentujący wesele. Usługodawcom wolny rynek odebrał „dobre samopoczucie”: konkurencja w tej branży jest istotnym czynnikiem regulującym zarobki. Co tu dużo mówić, żeby utrzymać się na rynku, trzeba być po prostu dobrym.

Inna sprawa, że udokumentować zarobki jest tu znacznie trudniej niż w innych branżach. Wolny przepływ gotówki, pieniądze przekazywane „z ręki do ręki”. W wielu wypadkach trzeba było uwierzyć naszym informatorom na słowo. Nie narzekają na zarobki właściciele firm budowlanych i zakładów pogrzebowych. Zaskakująco dobrze dzieje się u szklarzy i kominiarzy. Ze smutkiem odnotowujemy zmierzch usług zegarmistrzowskich, introligatorskich, szewskich.

5 zł - zarabia usługodawca za przepisanie jednej strony na komputerze (1125 znaków komputerowych). Za wystawienie rachunku za usługę nie podnosi ceny.
10 zł - tyle zarobił stolarz za przycięcie belki.

10 zł - zapłaciła siedemdziesięcioletnia mieszkanka Lubania lokalnemu pijaczkowi za zabicie niechcianego, czteromiesięcznego szczeniaka. Zleceniodawczyni zapłaciła za usługę z góry, ale w mężczyźnie obudziło się sumienie. Ostatecznie zwierzę odebrali kobiecie przedstawiciele TOZ-u, wspierani w interwencji przez funkcjonariusza lubańskiej policji; wobec staruszki toczy się postępowanie z ustawy o ochronie zwierząt. Piesek ma już nowy dom.

40 zł - tyle do ręki dostaje za każdym razem pani, która sprząta raz w tygodniu prywatne mieszkanie willowe. Zajmuje jej to około 2,5 godzin. Nie jest to jej podstawowy dochód (ma etatową pracę) i nie jest to jedyne mieszkanie, które sprząta w tygodniu.
40 zł - za... przechowanie opon samochodowych przez sezon zarabia „pomysłowy”, który dysponuje odpowiednim lokum.

50 zł - otrzymuje Święty Mikołaj „do wynajęcia”. Zarobkuje kilka dni w okolicach 6 grudnia. Pół godziny jedna wizyta. Ilość dzieci, którym rozdaje prezenty, nie podnosi stawki. W ubiegłym „sezonie” zarobił 400 zł.
80 zł - tyle bierze za kwadrans pani, która reklamuje się, że „osłodzi twój czas”. Za pół godziny „słodzenia” - zarabia 100 zł, za godzinę - 120 zł. Prywatne mieszkanie.
90 zł - netto za godzinę pracy prywatnego detektywa (sprawa prosta: „śledzenie męża podejrzewanego o zdradę”). Za ciągłą obserwację przez trzy dni detektyw zarabia 2000 zł.
120 zł - tyle w ciągu jednego dnia zarobił zegarmistrz (świadczy tylko usługi, nie sprzedaje zegarków gotowych): 10 zł wymiana szkiełka, 10 zł - założenie baterii do zegarków i 100 zł - odbiór zegarka po naprawie. Miesięcznie „wyciąga” około 1500 zł netto. Własny lokal, emerytura. Pracuje, bo lubi kontakt z ludźmi. Ubolewa, że zegarmistrzostwo jest upadającym zawodem. Sam ostatnio kupił zegarek wyprodukowany w Chinach.
200 zł - netto; taki zarobek wykazała w papierach za październik 2009 r. właścicielka firmy świadczącej w Kowarach usługi fryzjerskie i zabiegi kosmetyczne.
600 zł - tyle zażądał fachowiec za usługę montażu fotela dentystycznego.
700 zł - 1000 zł netto - po tyle zarabiają dwie zgorzeleckie fryzjerki, prowadzące na spółkę mały salonik. W gorszych, tzw. martwych miesiącach (styczeń, luty) tyle zostaje im na rękę po odprowadzeniu wszystkich należności: opłacie czynszu za lokal, rachunków (prąd, woda), ubezpieczenia, podatku, i po zakupie niezbędnych do prowadzenia działalności materiałów. W dobrych miesiącach zarobki razy dwa. W bezpośredniej bliskości zakładu działa pięć innych zakładów.
1000 zł - płaci netto swojej pracownicy właściciel solarium za miesiąc pracy (za więcej niż 8 godzin - do 1300 zł); w innych solariach dziewczyny zarabiają za tyle samo godzin - 700 zł.
1000 zł - tyle zdołał zarobić w listopadzie br. pracownik u jubilera; w lecie zarabia 1500-1800 zł (zarobki w zależności od „przerobu towaru”). Właściciel zakładu jubilerskiego na usługach złotniczych (nie licząc handlu - sprzedaży gotowych wyrobów ze złota) w tym miesiącu deklarował „0” zarobek, w dobrych miesiącach zarabia około 3000 zł. Interes można zrobić tylko na handlu - tłumaczył - w kasie trzyma wyroby ze złota, które wykonał przed okresem komunijnym... pięć lat temu.
Od 1000 zł do 1600 zł - zarobek netto jeleniogórskiej manikiurzystki w małym prywatnym zakładzie (pracownik plus właściciel). Właściciel płaci manikiurzystce w zależności od liczby klientek i godzin pracy. Klientki na zapisy - nie musi siedzieć w pracy w „martwym sezonie”.
1500 zł - jednorazowy zarobek netto ceniącego swój fach fotografa dokumentującego wesele. Czas pracy: 10 godzin w dzień ślubu i 3 godziny sesji zdjęciowej w terenie w innym terminie. W ramach usługi: państwo młodzi otrzymali na płytce 1000 zdjęć - umowa gwarantowała 600 - oraz album z 40 zdjęciami dużego formatu. W tej branży można znaleźć usługi tańsze: oscylują pomiędzy 1200 a 1300 zł. Zarobków nie można mnożyć razy cztery w miesiącu. Bywa różnie.
1500 zł - zarobił netto za ostatni miesiąc szewc, świadczący usługi od 42 lat. Lokal własny, emerytura, siedem godzin pracy i dwie półki butów, już naprawionych, których nikt nie odbiera od kilku lat.
1600 zł - do tej sumy może zarobić pracownik firmy zajmującej się plakatowaniem miasta. Na papierze - płaca minimalna, do ręki drugie tyle.
1600 zł - tyle wykazał zarobku netto za październik 2009 r. właściciel jednoosobowej firmy świadczącej usługi porządkowe (po odliczeniu 224,24 zł ubezpieczenia zdrowotnego; emeryt, ZUS-u więc nie płaci).
2 500 zł do 2 700 zł - zarabia średnio netto właścicielka jednoosobowej firmy krawieckiej (nie szyje gotowych ubrań, tylko naprawa i przeróbki krawieckie, zlecenia dla firm). Pracuje po 10-12 godzin. W tym roku najwięcej zarobiła 3000 zł (w listopadzie: zlecenie dla firmy), najmniej - 800 zł (luty 2009).
2000 do 3000 zł - zarabia na rękę jednoosobowa zgorzelecka firma, świadcząca szeroko rozumiane usługi biurowe, w tym: pisanie podań, przepisywanie prac dyplomowych, wydruki, kopiowanie, rozsyłanie reklam, tłumaczenia, itd. Dochód nieopodatkowany. W wykazywanej księgowości koszty prowadzenia działalności pochłaniają cały przychód.
3200 zł - taki przychód wykazał za październik 2009 r. właściciel jednoosobowej firmy z Bolkowa świadczącej usługi informatyczne. Trudno wyliczyć dokładnie, jakie w jednym miesiącu poniósł koszty własne usług.
3000 zł - zarobił zespół muzyczny za 11 godzin grania na weselu (z przerwami „a teraz pójdziemy na jednego”). Do podziału na czterech muzyków.
3338 zł - taki zarobek średni netto wyszedł (licząc ostatnich dziewięć miesięcy) właścicielce małego biura rachunkowego w Jeleniej Górze (zatrudnia dwie osoby, do obsługi miesięcznej ma około 40 podmiotów). Pracuje po osiem godzin, weekendy wolne. Jak mówi, w tej branży „taki zarobek to wegetacja”; ceny dla klientów ma zaporowe, nie zależy jej na większej ilości podmiotów do obsługi - jest już bowiem na emeryturze.
4000 zł - średnio tyle zarabia na rękę właściciel firmy dekarskiej. W 2009 roku najlepszy był maj - zarobił netto około 6 000 zł. W porównaniu z ubiegłym rokiem jego zarobki spadły o 50 proc. Zatrudnia kilkunastu pracowników. Dekarz zarabia u niego miesięcznie około 2000 zł netto (1200 zł brutto „na papierze”, reszta do ręki).
4400 zł - tyle w dobrym miesiącu jest w stanie na czysto zarobić pracownik firmy świadczącej usługi wideofilmowania wesel. Cztery tygodnie, cztery wesela: za każde wesele zarabia 1100 zł (około 12 godzin pracy - jedzenie i napitek gratis). Za dojazd do domu weselnego powyżej 50 km - zleceniodawca płaci dodatkowo.
Od 3000 zł do 6000 zł zarabia na czysto kosmetyczka: jednoosobowa firma w centrum Jeleniej Góry, 10 lat doświadczeń zawodowych, własny lokal.
5000 zł - zarobili jednorazowo dwaj budowlańcy (majster i pomocnik), którzy przez trzy tygodnie, popołudniami (po godzinach w normalnej pracy) remontowali poddasze w Zgorzelcu. W pomieszczeniu o wymiarach 5m x 7m (skosy + filary stropowe) zdejmowali stare regipsy, docieplali strop, następnie montowali nowe stelaże, kładli regipsy, tynkowali i malowali. Usługa bez rachunku, bez okresu gwarancyjnego. Materiały budowlane w gestii zleceniodawcy.
Od 4500 zł do 6000 zł - ocenia swoje zarobki netto miesięcznie właściciel jednoosobowej firmy świadczącej usługi szklarskie. Zarobki podał w ogromnym przybliżeniu: „nie liczę pieniędzy, które biorę codziennie z kasy na bieżące wydatki, nie zarabiam tylko na tym” - tłumaczył.
7000 zł - rekordowy jednorazowy zarobek na czysto za przeprowadzkę dużej firmy na terenie miasta (11000 zł kosztowała usługa, odjąć 4000 zł kosztów własnych). Najniższy zarobek na czysto za przeprowadzkę - 40 zł. W ostatnim miesiącu na przeprowadzkach zarobił na czysto 1000 zł (nie jest to jedyne źródło dochodu tego usługodawcy). Za jeden kurs po mieście samochodem marki mercedes długim na 4,10 m trzeba zapłacić 60 zł (czysty zarobek: minus około 20 zł na benzynę); za noszenie sprzętów zarabia 30 zł za godzinę.
25000 zł - w październiku 2009 r. netto dla właściciela zakładu pogrzebowego, zatrudniającego pięciu pracowników.
30000 zł - średnio miesięcznie na rękę zarabia właściciel dużej jeleniogórskiej firmy świadczącej usługi budowlane. Dziennie pracuje od 10 do 12 godzin. Nie zatrudnia kierowników budowy; jednocześnie prowadzi kilka dużych robót budowlanych (powiada, że jego zarobek jest zamiast kilku pensji kierowników budowy). Pracownik budowlany w jego firmie zarabia miesięcznie od 2500 do 3000 zł netto (na akord, około 10 godzin pracy dziennie), niektórzy zarabiają do 5000 zl (pracownicy spoza regionu, którzy przyjeżdżają na konkretną robotę i wtedy pracują po kilkanaście godzin dziennie).
83200 zł - tyle wykazał w swoim oświadczeniu majątkowym za rok 2008 zgorzelecki radny, który świadczy usługi doradcze w dwóch ościennych samorządach; 40 000 zł z tytułu umowy zlecenia w UMiG Bogatynia oraz 43 200 zł z tytułu umowy zlecenia w Urzędzie Gminy Zgorzelec. Razem 83200 zł, co po podzieleniu na 12 miesięcy daje średnio 6933 zł (nie licząc dochodu z tytułu umowy o pracę oraz diet radnego).

Komentarze (2)

Przepraszam,a ile wyciąga przeciętny sutannowy???? :dry:

http://www.youtube.com/watch?v=_fU9P8e-uk8&feature=related

Mam dla ciebie prezent noworoczny, który na pewno ci się spodoba. Słuchaj ty śmierdzący kaszalocie. Wszyscy wiemy, że podszywasz się pod oryginalną, jelonkową piipi. Co nie zmienia faktu, że jesteś tylko śmierdzącą kupą gówna i niczym więcej. Twoja egzystencja zbliża się jednak szybko do nieuchronnego końca i zakończysz marnie, tak jak marnie i nieudolnie klonujesz inne osoby. Prawdziwa piipi wciąż bowiem istnieje, nad wszystkim czuwa i jest zupełnie inna, niż wszyscy ją sobie wyobrażają. Przez głupotę stanęłaś jej na drodze w realizacji ważnego przedsięwzięcia i musisz za to zapłacić. Tego wymaga honor oryginalnej piipi. Zaczęłaś wojnę z potężną siłą, nawet nie zdając sobie sprawy z jak potężną. Precz ze sklonowaną nowinową Piipi - ofiarą dziurawego kondoma zdegenerowanego ojca alkoholika! Robisz kulawa pokrako wstyd naszemu miastu na całą Polskę, ale twój czas minął. Masz dwa wyjścia, śmierdzący patałachu: zniknąć z anteny albo ponieść zasłużone osobiste, prawne konsekwencje swojego obrzydliwego czynu, których nawet nie jesteś w stanie wyobrazić sobie swoim kurzym móżdżkiem. Miarka się przebrała i jest to koniec twojego końca. Litości nie będzie, bo dla ciebie nie ma już miejsca – ani w "Nowinach", ani nigdzie indziej!