
Wszystko działo się wieczorem. Młody mężczyzna przechodził przez ulicę lekceważąc podstawowe zasady bezpieczeństwa. Zwrócili na to uwagę przejeżdżający akurat policjanci. Przystąpili do kontroli niefrasobliwego przechodnia, a ten zupełnie nieadekwatnie do sytuacji wykazał duże zdenerwowanie. To z kolei skłoniło mundurowych do baczniejszego przyjrzenia się młodemu mężczyźnie. Już po chwili okazało się, co jest prawdziwym powodem emocji zatrzymanego. W kieszeni spodni miał marihuanę i haszysz w ilościach pozwalających na przygotowanie kilkudziesięciu porcji handlowych. Za wykroczenie drogowe bolkowianin dostał stuzłotowy mandat, za narkotyki w kieszeni może stracić możliwość chodzenia po ulicach nawet na 3 lata.
Komentarze (1)
No, to się młody nawalczył. Zamiast zamknąć gę i siedzieć cicho, bo wiedział, że jest podpadziocha, to walczył. Co, za głąb.