Lekcja basketu od łodzianek

Porażka różnicą 56 punktów to efekt boiskowej niemrawości, ociężałości i bojaźliwej gry, prostych strat piłki (razem 27), po których łodzianki zdobyły 31 meczowych punktów. Z szybkiego ataku rywalki zdobyły 19 „oczek”. Zmienniczki ŁKS SMS wywalczyły 32 punkty, my tylko trzy. Przyjezdne koszykarki zanotowały 54 zbiórki piłki, „Karkonoszki” 35, w asystach 20:8. Mam młody, niedoświadczony zespół. Jeszcze nie koniec sezonu, będziemy walczyć o utrzymanie w I lidze. Nasz bezpośredni przeciwnik to Olimpia Wodzisław Śląski (cztery zwycięstwa). Pierwszy, wyjazdowy mecz dziewczęta z Jeleniej Góry przegrały różnicą 28 punktów. Rewanż w hali SP 10 już w sobotę, 10 lutego, wyjątkowo o godzinie 14.30. Gorąco zapraszam kibiców – mówi trener Jerzy Gadzimski.

Punkty dla pokonanych zdobyły: Angelika Kryszpin 9, Agnieszka Feja 8, Celina Kwietoń 6, Aneta Rola i Martyna Mączka po 3. Zagrały też Maja Michniewicz i Alicja Wierzbicka. Z powodu kontuzji w jeleniogórskiej drużyny zabrakło Marceli Rybkiewicz i Małgorzaty Lewandowskiej.

Szybkie i wysokie wzrostem (pięć zawodniczek ponad 180 cm), podopieczne trenerskiego duetu Elżbieta Nowak i Mirosław Trześniewski (asystent), z każdą minutą powiększały przewagę. Widać było bardzo dużą różnicę sportowego potencjału. „Karkonoszki” miały 20, łodzianki 43 procentową skuteczność. Pod koszem dominowały Ola Wajler 23 pkt., Natalia Gwizdała 19 i Karolina Podkańska 17.

- Nasz sytuacja w tabeli grupy B nie jest fenomenalna. Miejsca 6 - 8 nie zadowalają. Takie zwycięstwa, siódme w sezonie, jak dzisiejsze są nam potrzebne jak tlen – komentowała Ela Nowak. - Dziewczęta przećwiczyły założenia taktyczne przed ważnymi meczami z drużynami z Pabianic i Aleksandrowa Łódzkiego.