To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

LEGATO Wojciecha Zawadzkiego

LEGATO Wojciecha Zawadzkiego

W jeleniogórskiej Galerii Sztuki BWA aż do 5 kwietnia można oglądać wystawę znanego jeleniogórskiego fotografa, Wojciecha Zawadzkiego. Autor zatytułował ekspozycję: „Przedmiot 1972 – 2012”.

- Prowokujący tytuł wystawy – przyznaje Wojciech Zawadzki.
Autor pokazuje dwie serie fotografii, które dzieli... 40 lat. Fotografie, które powstały w 1972 i 1973 roku (wyeksponowane w BWA na czarnym tle) prezentował na swojej pierwszej wystawie indywidualnej we Wrocławiu w 1978 roku.  
- Wymyśliłem sobie wtedy, że przedmioty, który fotografowałem, to nie są obiekty, tylko FOTOGRAFIA – tłumaczy Wojciech Zawadzki.  
Obraz fotograficzny posiada bowiem, zdaniem artysty, niezależny byt.
- 40 lat później, w 2012 roku,  zrobiłem zestaw fotografii, który też nazwałem „Przedmiot”. I to jest też FOTOGRAFIA.
Seria fotografii z 2012 roku ma swoją premierę w jeleniogórskiej Galerii BWA.
- Ten pierwszy zestaw, to plastyczne obrazy, kierujące się w stronę grafiki, kontekstu. Drugi zestaw, styki, to nic innego jak krzaki, fotografowane przez dwa tygodnie nad jeziorem. Dokąd mnie zaprowadziła fotografia przez te 40 lat?   –  żartobliwie uśmiecha się Wojciech Zawadzki.
Co łączy dwa zestawy autora, powstałe w tak odległym od siebie czasie?
- Ja bym użył muzycznego terminu, który łączy nuty – LEGATO. Od 40 lat interesuje mnie „fotografia jako taka”: jako dziedzina, zjawisko.   
Dla Wojciecha Zawadzkiego istotne jest, że wszystkie te fotografie  powstały absolutnie w sposób manualny:
- Cyfra nie jest jeszcze w stanie pokonać tej bariery, głębię obrazu można uzyskać tylko w ten sposób, poddając całkowicie ręcznej obróbce chemicznej – tłumaczy. Bo w tym tkwi, jak powiada autor wystawy:
„wielka tajemnica fotografii, którą odkrywamy dopiero w momencie ujawniania, za pomocą chemii, obrazu utajonego. Zaistnieje wtedy negatyw czyli odwrotność tego co fotograf pragnie ukazać światu. W jego osobistym, negatywnym wizerunku fragmentu rzeczywistości zawarte są być może, wszystkie oczekiwania człowieka, który go stworzył. Jego radości, lęki i poglądy. A nade wszystko przekonanie o zapisaniu kawałka kosmosu, który go otacza. Sposób pojmowania tego, co nazywamy życiem, czyli tego, co nas tworzy i dotyczy. Tego, co być może cenimy najbardziej”.
Wojciech Zawadzki jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików, szefem Galerii „Korytarz” Jeleniogórskiego Centrum Kultury, twórcą „Jeleniogórskiej Szkoły Fotografii”. Jego fotografie znajdują się w zbiorach Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeu Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Sztuki Współczesnej w Hunfeld w Niemczech i Śląskiej Kolekcji Sztuki Współczesnej.