To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Łatają tylko prowizorycznie

– Przy każdej ulewie jesteśmy niespokojni – mówi Wiesław Ziółkowski, burmistrz Lubomierza. Gminę dwukrotnie w tym roku dotknęła powódź. Straty to 2 miliony złotych.

– Czerwcowa powódź nie wyrządziła większych szkód mieszkańcom, największe straty są w infrastrukturze drogowej – mówi burmistrz Ziółkowski. – Zniszczonych jest wiele dróg i odcinków dróg gminnych, prowadzących do gospodarstw.

 

Konieczna jest wymiana mostu w Chmieleniu, w którym powstała dziura. - To jedyny dojazd do około 20 gospodarstw – mówi W. Ziółkowski. – Wprowadziliśmy tam ogranicznie do 1,5 tony, ale zdajemy sobie sprawę, że tego nie da się już naprawić. Konieczna jest całkowita wymiana mostu.

 

W gminie prowizorycznie są naprawiane drogi. – Czekamy na kamień, jak tylko przyjedzie, przystąpimy do zasypywania powstałych dziur – mówi burmistrz.

 

Samorząd stara się o pieniądze na odbudowę zniszczonych dróg i wspomnianego mostu. Straty w gminie po czerwcowej powodzi i niedawnej ulewie to około 2 milionów złotych. To jedna dziesiąta budżetu Lubomierza.