W pierwszej połowie przeważali miedziowi, a efektem ich dobrej gry były dwa gole Artura Siemaszki. W 15. minucie zachował się najprzytomniej w zamieszaniu pod bramką Karkonoszy, ograł bramkarza Oskara Wieliczkę i otworzył wynik. Tuż przed przerwą Siemaszko wykorzystał sytuację sam na sam i podwyższył na 2:0. Jeleniogórzanie wyszli na drugą połowę z chęcią odrobienia strat. W dobrej sytuacji znalazł się Radosław Sareło, ale jego strzał piękną paradą obronił bramkarz Zagłębia. Końcówka ponownie należała do gospodarzy a udokumentowali ją dwoma golami. Najpierw strzelił Mateusz Morys a po chwili wynik ustalił Kacper Szymankiewicz.
To pierwszy poważniejszy sparing Karkonoszy w okresie przygotowawczym. Wcześniejsze mecze z ekstraklasowym Piastem Gliwice i B-klasowymi Czarnymi Strzyżowiec nie były miarodajne.
W zespole Karkonoszy zagrało kilku testowanych graczy. Oprócz już wcześniej sprawdzanych Bochni, Krasickiego i Poszelężnego doszedł także 18-letni Mateusz Baszak, utalentowany napastnik, który grał w Gryfie Gryfów.
Kolejny sprawdzian Karkonoszy już w najbliższą środę (22 lipca) o godz. 18. na boisku przy ul. Lubańskiej. Jeleniogórzanie zmierzą się z Lotnikiem Jeżów.
Zagłębie II Lubin – Karkonosze Jelenia Góra 4:0 (2:0)
bramki: Siemaszko x2, Morys, Szymankiewicz.
Zagłębie II: Smołuch – Oko, Maternik, Jończy, Nowak, Szymankiewicz, Mucha, Kozak, Morys, Rejmak, Siemaszko. Rezerwowi: Majchrowski, Pawłowski, W. Błąd.
KSK: Wieliczko – Wawrzyniak, Kuźniewski, Pilarowski, Mateusz Firlej, Bochnia, Szramowiat, Lekszycki, Poszelężny, Kowalski, Kusiak. Rezerwowi: Maciej Firlej, Piechno, Baszak, Statkowski, Hamowski, Sareło, Wersocki, Majer, Kraśnicki.
Komentarze (1)
Piast Gliwice się nieliczy bo natrzaskał tylko 8 goli