![Fot. ROB](https://old.nj24.pl/sites/default/files/imagecache/szczegolowy_opis_zdj_glowne_220/article/main/21316/img_7424.jpg)
– Zostaliśmy zaproszeni na wspólną imprezę o tematyce sportowej – mówi Elżbieta Rybak, dyrektor SP nr 7. Od września poprowadzi ona zespół szkół, składający się z SP nr 7 i Gimnazjum nr 2. Jak będzie? – To trudne, ale uważam, że nie niemożliwe - powiedziała. – Dzieci miały pierwszy raz możliwość spotkania się. Obecnie w placówce trwają remonty, po wakacjach uczniowie zobaczą szkołę w nowej odsłonie.
Podobnie uważa Barbara Marszałek-Szurek, wicedyrektor Gimnazjum nr 2. Będzie ona wicedyrektorem nowego zespołu szkół. – To są decyzje władz, nie mamy na to wpływu – mówi o połączeniu. – W pewnym okresie mogliśmy się z nimi nie zgadzać, mieć inne zdanie. Ale trzeba w tym widzieć ucznia, on jest najważniejszy. Skoro mamy się razem uczyć, to spróbujmy.
Jak mówi, sport jest najlepszym sposobem na to, by się poznać. - Możemy się razem pobawić, porywalizować – mówi Barbara Marszałek – Szurek.
Uczniowie przyszli ubrani w barwy narodowe. Najpierw było krótkie spotkanie ze Sławomirem Bącalem, znanym piłkarzem z Jeleniej Góry. Później o sobie opowiadał Kazimierz Wolf, były sportowiec i współautor jeleniogórskiej antologii sportu. To ilustrowana książka, zbiór prac wielu autorów, obejmująca praktycznie wszystkie dziedziny sportu. Książkę w nagrodę otrzymali najlepsi sportowcy z Gimnazjum nr 2. Później odbyły się zawody sportowe. Uczniowie „siódemki” bawili się razem ze starszymi kolegami i koleżankami z „dwójki”.
Jak mówi Elżbieta Rybak, współpraca na pozostałym gruncie już układa się dobrze. – Wstępne sprawy zostały dogadane. Staraliśmy się tak przygotować projekt, organizacyjny, by uniknąć zwolnień – mówi. - Wszyscy nauczyciele będą mieli pracę, ale część przechodzi do innych placówek. W gimnazjum zostają klasy drugie i trzecie – około 80 dzieci. Wydaje mi się, że się pomieścimy w tym budynku.
Komentarze (3)
Smutna ta "nasiadówka"
Zabrali budynki już połowie szkół w mieście. Potem sprzedają ja za grubą kasę. Kto komu wkłada do kieszeni?
Fajnie, tylko po co było reformować ośwatę wydzielając ze szkoły podstawowej gimnazjum a teraz łączyć?