Dwa dorosłe osobniki i pięcioro małych wędrowały DW nr 350. Nie poprzestały na jednorazowym przejściu samochodowego szlaku, ale trzymały się drogi przez dłuższy czas. Na tyle długi, że wezwano policję. Łabędzia rodzina podporządkowała się sugestiom mundurowych i opuściła jezdnię już na dobre. W akcji udział wzięli też ochotnicy z OSP, a na miejsce przybył nawet wójt Waldemar Nalazek.
Komentarze (9)
Cudnie się czyta taki news. Brawo dla autorki za poczucie humoru.
Autora - OCZYWIŚCIE
:):):)
Cudna rodzina!!!!!!!!!!!
skandal, powinno sie wystrzelac te ptaki z rozkazu ministra rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski!!!!
Tobie osle ten przyglupi czerep wysrrzelil widac do szamba.
Jasne, łabędzie puścić wolno, a ja jak tak będę szedł, to dostanę blankiecik na 100 zł
Boś nie łabędź ino jakiści inny drób....
Na "stopa" się wybrały :))))