To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Kto to wymyślił? Na wybory przez całe miasto…

Kto to wymyślił? Na wybory przez całe miasto…

Okoliczności udziału w wyborach zirytowały sporą grupę mieszkańców Mirska. Psioczą, że dla ich peryferyjnego okręgu przypisano lokal wyborczy na rynku, a mirszczanie z rynku muszą wędrować do lokalu w ich okolicy. Pojawiły się teorie spiskowe. A cała sprawa była znana od dawna: to wyjątkowa, jednorazowa sytuacja.

Interweniowali mieszkańcy osiedla „lniarskiego”. Najbliższy im lokal wyborczy utworzono w pobliskiej szkole. I tam spora część z nich się udała, by dowiedzieć się, że muszą pójść do lokalu w zlokalizowanej na rynku bibliotece. Z kolei część mieszkańców ulic w pobliżu biblioteki ma swój lokal właśnie w szkole.
- To kawał drogi – irytują się mieszkańcy. – Kto to wymyślił i w jakim celu żeby wędrować przez całe miasto. Te umiejscowienia lokali wyborczych są szczególnie kłopotliwe, dla ludzi starszych i mających kłopot ze zdrowiem, a to grupa, która zwykle uczestniczy w wyborach. Czyżby mirskim urzędnikom chodziło o obniżenie frekwencji wyborczej.
Zaskakująca lokalizacja lokali wyborczych ma jednak uzasadnienie.
- To skutek remontu „sali miejskiej”, w której zawsze był lokal wyborczy przypisany dla okręgu, którego mieszkańcy teraz głosuje w szkole – tłumaczą mirscy urzędnicy. – Okręgów wyborczych nie można dowolnie zmieniać, więc okręg pozostał, a zmieniła się lokalizacja lokalu wyborczego. Tak jest tylko na tych wyborach (i ewentualnie w drugiej turze). A mieszkańcy osiedla „lniarskiego” i tamtej okolicy zawsze głosowali w bibliotece i nic się pod tym względem nie zmieniło. W wyborach przyszłorocznych wszystko wróci do normy.
Urzędników magistratu trochę dziwi zaskoczenie i irytacja mieszkańców. Informacje o zmianach były przekazywane od trzech miesięcy, mówił też o nich ksiądz w ogłoszeniach parafialnych. Ale najwyraźniej nie wszyscy się o tym dowiedzieli.
 

Komentarze (4)

tak właśnie działają pejsaci masoni w czarnych kieckach. Przenieśli lokal na koniec miasta żeby ludzie nie poszli do wyborów.

Psioczą czy skarżą się.Ja popsioczę na KW KO że perfidnie ulokowali swoje banery bezpośrednio przed lokalami wyborczymi.Jak dla mnie zbyt natrętnie dlatego na nich nie oddałem głosu

Ja i tak zagłosowałam na tę partię i te osoby, na które chciałam i żaden baner nie zdołał mi w głowie namieszać.

Kto wymyślił ten tytuł... Przez całe miasto,,,hehe. Tożto na tej wichurze idzie obejść całą wioskę w 2 minuty.