Krzysztof Zanussi w jeleniogórskim klubie filmowym

- Nauka stała się bożyszczem. I oczywiście przyniosła bardzo wiele rzeczy dobrych, ale naukę można też wykorzystać w złych celach. I o obu rzeczach próbuję gdzieś tam w tym filmie powiedzieć. Nie jest trudno wytropić, że ja się odwołuję do mitu Fausta, ale różnie ten mit był traktowany. U Goethego chodziło o młodość, u Manna chodziło o talent, u Bułhakowa to nawet trudno mi powiedzieć, co ten człowiek miał w zamian za duszę otrzymać. U mnie to jest władza. Władza i nauka, która jest nadużyta dla władzy, no bo władza jest jednym z takich wszetecznych pragnień człowieka, zresztą nie tylko człowieka. Cała przyroda ożywiona próbuje zdominować sąsiada. Drzewa zasłaniają sobie słońce, psy walczą o to, który z nich jest przewodnikiem stada, a my ludzie próbujemy podporządkować sobie innych. I o tym jest ta historia.(…) Bardzo się cieszę, że dzisiaj mogę państwa zobaczyć.

„Eter” miał już premierę polską, był prezentowany na kilkunastu festiwalach światowych i jest nominowany do wielu nagród. Jest pięknie filmowany (zdjęcia - Piotr Niemyjski, realizowane były w Polsce, na Węgrzech i we Włoszech), kostiumy i scenografia oddają realia epoki (początek XX w.)i znakomicie zagrany (doskonały Jacek Poniedziałek jako Doktor). Oglądamy piękny i zarazem dramatyczny świat gdzieś na skrawku Austro-Węgier przed I wojną światową. Film zbiera skrajnie różne recenzje – od chwalących po totalnie krytyczne, więc najlepiej samemu wybrać się do kina i wyrobić sobie własne zdanie.
Po projekcji, zakończonej brawami, Krzysztof Zanussi, mistrz kina intelektualnego, fizyk i filozof, reżyser i wykładowca, spotkał się z widzami. Ponad czterdziestominutowe spotkanie przy wypełnionej do ostatniego miejsca widowni poprowadził Jędrzej Soliński, który zadał reżyserowi pierwsze pytania. Kolejne zadawali już widzowie, często były to bardzo osobiste wspomnienia i refleksje związane z dziełami Zanussiego. Odpowiadając na pytania, osiemdziesięcioletni Krzysztof Zanussi opowiadał o realizacji „Eteru”, o swoich podróżach - głównie tej ostatniej do Indii, o innych swoich filmach, o filozofii, religii, sztuce, twórczości i wielu innych sprawach. Po spotkaniu była jeszcze okazja do zdobycia autografu Mistrza, który cierpliwie podpisywał swoją ostatnią książkę (wydaną także w formie audiobooka) pt.„Uczyń ze swojego życia arcydzieło”.